Wrzosy to jeden z ostatnich przystanków prezydenckiego tournee. Chociaż niepierwszy, to zdecydowanie jeden z najgłośniejszych. Mieszkańcy mają problem nie tylko z drogami. Sporo dyskutowano również o kwestiach estetycznych.

Przy czterech stolikach oprócz prezydenta Michała Zaleskiego spotkać można było jego zastępcę - Andrzeja Rakowicza - oraz dyrektorów magistrackich wydziałów. Oprócz dróg i komunikacji miejskiej rozmawiano także o terenach zieleni na osiedlu oraz o bezpieczeństwie i porządku. To właśnie o czystości mówiono najwięcej i najgłośniej.

- Sama mam dwa psy i zawsze po nich sprzątam, ale jestem w tym odosobniona - przyznaje Anna Lempaszek mieszkanka osiedla. - Wiem, że to wina właścicieli, ale może warto pomyśleć o jakiejś kampanii edukacyjnej? Albo chociaż postawić specjalne śmietniki na obchody? Na całych Wrzosach ich nie ma! Zapominamy o tym, ale psie odchody to poważne zagrożenie epidemiologiczne!

Mieszkańcy mieli również sporo do powiedzenia o stanie powietrza. Okazuje się, że na Wrzosach dym z kominów domków jednorodzinnych to poważny problem.

- Nie wiem, czym oni palą, ale to jest nie do wytrzymania! Tego się nie da wdychać! - dodaje Lempaszek.

Wzburzonych mieszkańców uspokajali urzędnicy.

- Pomoc przy wymianie pieców leży w kompetencjach Wydziału Środowiska i Zieleni. Możemy państwa jedynie zapewnić, że wkrótce ruszy program dofinansowań do wymiany systemów grzewczych, czyli Kawka 2. W planach jest także Kawka 3 - wyjaśniali.

Tradycyjnie sporo uwagi poświęcono drogom. Wiele ze skrzyżowań na Wrzosach są po prostu niebezpieczne, dlaczego? Są to drogi, którymi mogą poruszać się ciężarówki. Urzędnicy zadeklarowali, że zajmą się sprawą.

Do końca tegorocznego prezydenckiego cyklu spotkań pozostały jeszcze tylko dwa przystanki - 17 marca m.in. o kulturze i aktywności osiedlowej z mieszkańcami Bydgoskiego Przedmieścia urzędnicy porozmawiają w V Liceum Ogólnokształcącym.

Ostatnie spotkanie zaplanowano na najbliższy poniedziałek (21 marca) w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki.