Do dramatycznych scen doszło wczoraj (czwartek) około 22:00 na Alei Solidarności. O zdarzeniu poinformowała nas Czytelniczka.
Zostało ono potwierdzone przez policję.
- Pijany mężczyzna wpadł prawie pod autobus MZK. Autobus lekko "przytarł" mężczyznę. Długo leżał na chodniku z głową na jezdni aż ktoś pomógł mu wstać. Kierowca MZK zadzwonił na pogotowie i czekał z grupą innych osób na służby - informuje Czytelniczka.
Sprawę wyjaśnia teraz policja, mężczyźnie nic się nie stało.
[ALERT]1631881501422[/ALERT]