Na jednej z grup społecznościowych na Facebooku pojawiły się wpis torunianki, która zwraca uwagę na bezpieczeństwo dzieci zbyt blisko bawiących się w pobliżu maszerujących po Rubinkowie dzików.
To niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek na Rubinkowie.
- Zostawię tu jako przestrogę dla rodziców, którzy mogą nie być świadomi co ich dzieci robią, kiedy nie są w domu. Jak wiemy mamy nie lada pospolite ruszenie dzików, które zmieniają co rusz swoje pozycje, aby o sobie przypominać, a może trochę i postraszyć ludzi. Niemniej wczoraj byłam świadkiem jak dzieci w wieku 8-13 (tak myślę choć mogę się bardzo mylić) zamiast trzymać dystans, postanowiły pobawić się w zaganiacza, nie lada było krzyku, kiedy dzik zaczął szarżować w ich stronę - relacjonuje internautka.
W jej opinii, to proszenie się o tragedię.
- Dzik potrafi zrobić krzywdę, jeśli tego zapragnie. Dlatego może warto porozmawiać i ewentualnie uświadomić swoje pociechy, że dzik to nie zabawka i krzywdę może zrobić - dodaje kobieta.
Do tematu będziemy jeszcze wracać.
[ALERT]1623226382877[/ALERT]