Fot. Archiwum
Na naszej grupie "Toruń - zapytaj i dowiedz się" na Facebooku pojawił się dziś post zaniepokojonej mieszkanki Torunia.
Zwróciła ona uwagę na dużą liczbę radiowozów przy Szosie Lubickiej i na fakt, że zatrzymywane było prawie każde auto osobowe.

O wyjaśnienie poprosiliśmy toruńską policję.
- Była to kontrola związana z przemieszczaniem się osób i pojazdów w związku z nowym rozporządzeniem. Sprawdzono, dokąd jadą kierowcy i ile osób znajduje się w pojeździe - poinformowała nas Wioletta Dąbrowska - Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Przypomnijmy, możemy jeździć autem tylko w uzasadnionych przypadkach. Dotyczy to np. dojazdu i powrotu z pracy, pojechania do sklepu na zakupy, czy też pracy, jako wolontariusz przy ograniczeniu epidemii koronawirusa. Do tego jeśli chodzi o busy i autobusy, to co drugie miejsce w pojeździe powinno być wolne. Obostrzenie to nie dotyczy aut osobowych.
[ALERT]1585907831801[/ALERT]