Toruńskie spółdzielnie mieszkaniowe rozpoczęły walkę z epidemią koronawirusa. Organizacje te są po części odpowiedzialne za zdrowie i życie, zarówno mieszkańców, jak i pracowników. Co robią, aby wywiązać się z tej roli?
Po pierwsze, spółdzielnie całkowicie pozamykały swoje biura. Nie są dostępne dla interesantów, którzy nie mają tzw. spraw pilnych. Nie oznacza to jednak, że w przypadku usterki nie masz się z kim skontaktować. Każda ze spółdzielni uruchomiła specjalny numer telefonu (lub ten, który funkcjonował dotychczas) w celu zamówienia usług naprawczych/monterskich.
W każdej spółdzielni zawieszono też funkcjonowanie klubów osiedlowych i wszelkich rozrywek. Pamiętaj również, że nie będziesz miał w najbliższym czasie spisanych podzielników ciepła. Taką decyzję podjęła m.in. SM "Na Skarpie", SM "Rubinkowo" i MSM.
Spółdzielnia "Na Skarpie" ogłosiła dodatkowo, że będzie przeprowadzać na swoich terenach akcję dezynsekcji i dezynfekcji klatek schodowych, piwnic i innych miejsc użytkowania publicznego.