Do naszej redakcji zwróciła się Czytelniczka z prośbą o nagłośnienie tematu związanego z usunięciem trawnika znajdującego się na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu.
O co konkretnie chodzi?
- Trawnik”, piszę w cudzysłowie, bo to coś wygląda raczej jak psia toaleta…, znajdujący się przy ulicy Broniewskiego między Myjnią GAJDUS a ul. Kochanowskiego, poza chwastami i gnijącymi liśćmi, usłany jest psimi odchodami. W tym miejscu chodnik jest zwężony na rzecz tego nieszczęsnego trawnika. Niestety ulica Broniewskiego jest bardzo ruchliwą ulicą i kierowcy niejednokrotnie przekraczają dozwoloną prędkość. Ja niemal codziennie przechodzę tą trasą z dwójką dzieci (jedno w wózku, drugie często na rowerze). Kiedy mijamy się z kimś z naprzeciwka, to jest naprawdę ciasno, a jak jedzie rowerzysta, to bywa nawet niebezpiecznie. Prosiłam władze MZD, by usunęli ten trawnik na rzecz szerszego chodnika, co zwiększyłoby bezpieczeństwo pieszych, ale niestety bez odzewu - tłumaczy Czytelniczka.
Kobieta próbowała ustalić, do kogo należy ten trawnik i w związku z tym, zadzwoniła do MSM-u, gdyż teren za płotem (na wysokości trawnika) do nich właśnie należy.
- Otrzymałam informację, że działka MSMu kończy się „na płocie”. Prezes MSMu obiecał, że służby porządkowe, zgarną liście również z tego fragmentu trawnika i tak się rzeczywiście stało. Za co dziękuję! Na tę chwilę jednak znów kupa kupę kupą pogania [za przeproszeniem]. Dołączam zdjęcia i filmik. Można zorganizować konkurs pt. Ile znajdziesz psich kup? Jak sięgnę pamięcią do poprzedniej zimy, to kojarzę również, że często tam jest właśnie nieodśnieżony chodnik. Taki zapomniany fragment miasta… A jak śnieg przykryje te psie odchody, to strach myśleć, w co można wdepnąć - dodaje.
Torunianka ma nadzieję, że w końcu ktoś zainteresuje się tym problemem.
- Proszę, poruszcie Państwo tę kwestię na łamach Waszego portalu, to może ten pseudo-trawnik zniknie w tym roku. Może przy okazji przenoszenia przejścia dla pieszych uda się to zorganizować? Tylko kiedy to będzie...? - pyta z rozgoryczeniem.
Do tematu wrócimy.
[ALERT]1582538729067[/ALERT]
euGeniusz14:54, 24.02.2020
nikt się raczej nie zainteresuje - ale fajnie napisane KUPA KUPĄ KUPĘ POGANIA :d GENIUSZ I POEZJA ...reasumując Toruń - stolica psiej kupy i parkujących gdzie popadnie samochodów ... 14:54, 24.02.2020
Abc17:18, 24.02.2020
Zabetonować i postawić parking. Kierowca sojusznikiem w walce z psią kupą. 17:18, 24.02.2020
Czekam17:51, 24.02.2020
Tylko na artykuł że mzk nie zadbalo o pasażerów nie postawiło autobusu z komorą oczyszczająca powietrze. Bądź nie wysłano sms rano że o 14 takie coś bedzie miało miejsce. 17:51, 24.02.2020
Zbigniew 07:52, 25.02.2020
Ta sama sytuacja jest przy skrzyżowaniu Fałata i Łukasiewicza (jednokierunkowa). Gówno na gównie. Gdzie jest straż miejska? Nie widziałem ich tutaj ani razu przez 6lat mieszkania. Czy miasto chce pomóc w rozwoju chorób i bakterii? 50procent kału to groźne dla ludzkiego organizmu bakterie. Tam chodzą Wasze dzieci i wnuki. Zróbcie coś z tym moherowe pierniki. 07:52, 25.02.2020
Polaczek07:54, 25.02.2020
Bo torun to typowo polskie cebulackie, ciemnogrodzkie i wsteczne miasto 07:54, 25.02.2020
akwarysta08:32, 25.02.2020
Powinien wrócić podatek od zwierząt, a kasa zeń - na sprzątanie. 08:32, 25.02.2020
Cichociemny19:00, 24.02.2020
3 3
Raczej wprowadzić zaporowy podatek dla właścicieli czworonogów. Lub zakaz posiadania psów w mieście. Gdzie są obrońcy zwierząt, przecież te zwierzaki się męczą, przynajmniej te duże. 19:00, 24.02.2020
do cichociemny22:30, 24.02.2020
2 2
Gdyby to ode mnie zależało, wprowadził bym zakaz posiadania takich zwierząt w mieście jak ty. A za głupotę, już dawno powinieneś płacić frycowe. 22:30, 24.02.2020