Toruń: frezują na alei św. Jana Pawła II. Kierowcy stoją w korkach i się złoszczą!

W czwartek 12 grudnia rozpoczęła się przebudowa al. św. Jana Pawła II. Remont ten budzi ogromne emocje. Mimo, że prace dopiero co się rozpoczęły to kierowcy narzekają na ogromne korki i krytykują urzędników. 

Obecnie prace realizowane są na jezdni zachodniej, czyli od strony Bydgoskiego Przedmieścia, a ruch drogowy odbywa się po jezdni wschodniej, czyli od strony starówki, po jednym pasie dla każdego kierunku. Wykonawca frezuje już asfalt, rozbiera torowisko i przygotowuje odkrywki pod fundamenty słupów trakcyjnych.

Podczas prac obowiązuje zmieniona organizacja ruchu drogowego:

- zamknięcie jezdni od strony Bydgoskiego Przedmieścia,

- ruch w obu kierunkach odbywa się po jednej jezdni - od strony starówki,

- nie jest możliwy wjazd w ul. Mickiewicza z al. św. Jana Pawła II i Wałów gen. Sikorskiego,

- nie jest możliwy wjazd w Wały gen. Sikorskiego od strony pl. Niepodległości,

- zamknięcie wyjazdu z ul. Słowackiego w al. św. Jana Pawła II, OBJAZD: ul. Słowackiego – Moniuszki – Kraszewskiego,

- wyjazd z ul. Chopina będzie odbywa się jak dotychczas, tj. tylko w prawo w kierunku na most drogowy,

- na Wałach gen. Sikorskiego ruch odbywa się jak dotychczas,

- zjazd z pl. Niepodległości w al. św. Jana Pawła II odbywa się po jednym pasie ruchu z każdego kierunku.

Do zmian organizacji ruchu krytycznie podeszli kierowcy. Oberwało się urzędnikom. Oto tylko niektóre z komentarzy na Facebooku toruńskiego MZD. 

- Brawo za paraliż miasta, nowy most, jak most , daje radę, ale drogi dojazdowe w ogóle nie są wydolne - pisze jeden z internautów.

- Sposób prowadzenia remontów drogowych obrazuje podejście włodarzy do mieszkańców. Brak rozumu, koordynacji prac remontowych i poszanowania środowiska (kumulacja spalin w kilku punktach). Za chwilę zacznie się prawdziwa zima i rozpoczęte prace plus inne "inwestycje" staną na wiele tygodni - dodaje kolejny z internautów.

-  Przy takim sposobie prowadzenia inwestycji powinniście zapewnić mieszkańcom śmigłowce, by mogli się przedostać z jednej strony miasta na drugą, albo chociaż rozdawać na rondzie ciepłą herbatę i kanapki, żeby jakoś zabić czas i przeżyć w tych korkach -dodaje jedna z internautek.

Pierwszy poranek po mądrej decyzji. Jest jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że pomysłodawca usprawiedliwi wszystkie spóźnienia do szkoły, pracy. A i zapłaci za płatne lekcje dzieci na które nie można się dostać wskutek korka. Jak już tyle "zrobiono " to może ktoś wymyśli jeszcze buspas żeby choć autobusy mogły poruszać się normalnie - napisała jedna z internautek.

Pierwszą część prac, na jezdni zachodniej, planuje się zakończyć na przełomie kwietnia i maja 2020 r. Następnie roboty przeniosą się na jezdnię wschodnią, gdzie potrwają do października 2020 r. Równolegle z nimi będą prowadzone roboty na pl. Niepodległości.

[ALERT]1576229883528[/ALERT]