List Czytelnika do Prezydenta Torunia Michała Zaleskiego w sprawie funkcjonowania Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Szanowny Panie Prezydencie!
Piszę to pewnie jako jeden z wielu torunian, ale ta sprawa jest bardzo poważna i wymaga interwencji osoby, która miała by możliwość coś zmienić.
Podróżując na przestrzeni lat oraz z własnego doświadczenia zauważyłem, że MZK w Toruniu wykonuje oszczędności kosztem wizerunku miasta. Przykładów jest wiele, ale wymienię te najistotniejsze, które psują opinię miasta Torunia. Prawie wszystkie są związane z tzw. "konkursem oszczędności". MZK od kilku lat prowadzi ten konkurs, w którym bierze udział masa kierowców. Podsumowuje on roczną średnią spalenia paliwa. W wyniku tego "wyścigu szczurów" kierowcy nagminnie spowalniają ruch, nie uruchamiają klimatyzacji, a nawet wyłączają automaty biletowe w pojazdach. Jestem świadomy tego co piszę, bo znam realia dzięki dawnym pracownikom. Sam zresztą jestem pasjonatem transportu zbiorowego, więc jestem zainteresowany tym, co się dzieję "od kuchni". Kolejnym przykładem jest układanie kursów wykonywanych przez autobus wysokopodłogowy. W weekend nie powinny jeździć tym bardziej, że jest zapas niskich podłóg i stoją one na zajezdni. Nawet w dzień szkolny, gdzie powinny być one puszczane tylko na kursy wykonywane w szczycie na najbardziej obciążonych liniach to są często puszczane na linie, gdzie obieg robi jeden autobus i to do późna. Proszę o interwencję w tej sprawie.
Z wyrazami szacunku
[ALERT]1560324665987[/ALERT]