Trwa batalia o toruńskie schronisko. Przeciwko nowym zarządcom placówki protestują organizacje pozarządowe i mieszkańcy. Radni odpowiadają na apele i będą składać wnioski o ponowne rozpisanie przetargu na opiekę nad schroniskiem.
Na dzisiejszej sesji swój projekt składają radni Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi Michał Jakubaszek, dobro zwierząt bardzo leży im na sercu.
- Słuchamy opinii mieszkańców i wiemy, że dbanie o bezdomne zwierzęta jest ważną kwestią. Kochamy zwierzęta - mówi radny klubu PiS. - W ostatnich tygodniach osoby, które zajmują się zwierzętami byli bardzo poruszeni przetargiem na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt. Toruńskie schronisko jest oceniane bardzo dobrze w opinii mieszkańców i ekspertów. Wysokie standardy powinny być utrzymane. Miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Kierujemy wniosek do prezydenta Michała Zaleskiego o rozważenie nowego postępowania przetargowe w tym zakresie, uwzględniającego warunki o których mówiłem.
Wiadomo też, że swoje projekty planują złożyć radni Platformy Obywatelskiej. Czy prezydent zdecyduje się na ponowne rozpisanie procedury przetargowej?
[ALERT]1547121512859[/ALERT]
Gość17:37, 10.01.2019
8 1
Gdyby wyszło 100 osób zadowolonych z przetargu naprzeciw tej grupki protestujących osób nie byłoby politycznej szopki. Chip każdemu psu w mieście i szczeniakowi i odpowiedzialność + koszty na właściciela od momentu oszczenienia suki do momentu aż pupil zdechnie. 17:37, 10.01.2019
Realista20:15, 10.01.2019
6 2
Co za bzdury opowiada pan ładny. PiS tak kocha zwierzątka, że chce wybić wszystkie dziki. Dobrze wie, że nie może wpływać na przetarg tylko pewnie cynk od swojego wiceprezydenta dostał o unieważnieniu i teraz chce się załapać na ojca sukcesu. 20:15, 10.01.2019