Zamknij

Milowy krok z historii hospicjum. Ruszyła rozbudowa "Nadziei" - nowy dom znajdzie tu ponad 30 pacjentów

18:00, 16.07.2018 AA Aktualizacja: 09:22, 18.07.2018
Skomentuj Na zdjęciu Aleksandra Ruszczak i zastępca prezydenta Andrzej Rakowicz w trakcie wmurowania aktu erekcyjnego, fot. Tomasz Berent Na zdjęciu Aleksandra Ruszczak i zastępca prezydenta Andrzej Rakowicz w trakcie wmurowania aktu erekcyjnego, fot. Tomasz Berent

Po wieloletnich staraniach udało się oficjalnie rozpocząć budowę nowego budynku zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego Hospicjum "Nadzieja". Gmach, który otwarty zostanie najwcześniej za dwa lata ma być nowym domem dla ponad 30 pacjentów.

W obecności przyjaciół, partnerów i sponsorów udało się oficjalnie rozpocząć budowę nowego budynku zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego Hospicjum "Nadzieja". Wmurowanie aktu erekcyjnego było symbolicznym początkiem przełomowego momentu w historii Fundacji Pomoc Rodzinie i Ziemi, która prowadzi hospicjum.

- Ten budynek będzie przeznaczony dla tych, którzy będą nas potrzebowali. W tej chwili prowadzimy hospicjum domowe i oddział całodobowy. Przyszedł czas na to, aby pomyśleć o tych, którzy opiekują się chorymi w domach. Oni nie mają urlopów, a też muszą kiedyś odpocząć. W naszym województwie nie ma takiego oddziału, w którym opiekunowie mogą zostawić swoich chorych na miesiąc lub dwa i nie martwić się o to, jaką mają opieką. Potrzeby na taki oddział dla dzieci, młodzieży i dorosłych są ogromne - tłumaczy Aleksandra Ruszczak prezes Hospicjum "Nadzieja".

Zarząd fundacji, która prowadzi hospicjum rozpoczął rozbudowę angażując własne środki. Całościowy koszt inwestycji to ponad 14 milionów złotych brutto. Nie udałoby się gdyby nie szczodre serca wykonawców - firmy MaxBud. Zarząd cały czas apeluje o wsparcie finansowe do samorządu i prywatnych firm. Nowy budynek zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego ma być nie tylko gmachem ale prawdziwym domem.

-To historyczny dzień dla naszej fundacji, która powstała 20 lat temu z inicjatywy nieżyjącej już Ołeny Bożemskiej. Jest mi szczególnie przykro, że tego momentu nie dożył mąż Ołeny Zbyszek, dzisiaj obchodziłby 91 urodziny. Choroba zabrała go miesiąc temu, tak bardzo czekał na ten moment - wspomina wzruszona Ruszczak. - Tutaj będzie dom dla chorych, potrzebujących i cierpiących.

W nowym budynku zakładu znajdzie się 12 miejsc dla dziec i 20 dla dorosłych. W budynku znajdzie się także specjalistyczny sprzęt potrzebny do kompleksowej rehabilitacji. Kiedy uda się zakończyć rozpoczętą dzisiaj inwestycje? Zgodnie z założeniami budowa potrwa 2 lub 3 lata.

(AA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%