Od rana wolontariusze zbierają pieniądze do puszek, na Rynku Staromiejskim i w Centrum Handlowym Toruń Plaza trwają licytacje i koncerty, nie zabrakło ściskawy, a w Galerii Atrium Copernicus vipy wiosłowali dla Owsiaka.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra w całej Polsce. W Toruniu zdecydowanie najgłośniejszym miejscem była Starówka, tam wolontariuszy jest najwięcej, a zainteresowani czekali na Wielką Ściskawę – najbardziej toruński element orkiestry, który kilkanaście lat temu wymyślili członkowie grupy satyrycznej Kompania M3.
Do ściskania się w wielkim sercu w samym centrum miasta zachęcał torunian Michał Naleśniak. Wszystkim zależało na tym, aby pobić ubiegłoroczny rekord i przekonać do przytulania się ponad 810 osób.
- Rekord został pobity! - relacjonuje Michał Naleśniak. – W wielkim sercu ściskało się 813 osób. Pogoda trochę nam sprzyjała, bo takie ściskanie znacznie rozgrzewa.
Jak dodaje Michał, w przyszłym roku także postara się o to, aby pobić obowiązujący rekord.
Zdjęcia z tegorocznej Wielkiej Ściskawy zobaczycie tutaj.
Wielkie emocje czekały na torunian także w Atrium Copernicus. Tam już po raz drugi zorganizowano maraton wiosłowania na ergometrze. Przez 10 godzin torunianie mogli sprawdzić swoją kondycje i wiosłować dla WOŚP-u.
- Ścigając się i rywalizując z Bydgoszczą pomagamy Jurkowi Owsiakowi. Jako nieformalną opłatę wpisową ustanowiliśmy puszkę WOŚP-u i każdy z uczestników maratonu mógł się dorzucić. Puszka bardzo szybko się zapełniła – tłumaczy Sławomir Kruszkowski organizator imprezy. – Zaprosiliśmy także znane osoby, aby powiosłowały z nami.
Na zaproszenie Kruszkowskiego odpowiedzieli m.in. koszykarze Polskiego Cukru Toruń, siatkarki Poli Budowlanych oraz politycy i samorządowcy, niezależnie od opcji politycznej.
- Bardzo się cieszę, że tutaj jestem! – przyznała Joanna Scheuring-Wielgus. – Moi trzej synowie po urodzeniu mieli szansę skorzystać ze sprzętu ufundowanego przez orkiestrę Jurka Owsiaka, dlatego będę wspierać WOŚP do końca świata i jeden dzień dłużej.
Maraton wiosłowania to ogromny wysiłek, wszystkie ekipy poradziły sobie z tym zadaniem koncertowo.
- Zmagam się akurat z kontuzją, ale przez cały rok bardzo intensywnie trenowałam – zdradza Ewa Machowska-Górna, dyrektor Atrium Copernicus. – Cieszę się, że ta impreza kolejny rok gości w naszym centrum. Mam nadzieję, że spotkamy się tutaj za rok.
Rywalizacja była jedynie pretekstem.
- Liczy się zabawa i szczytny cel – podkreśla marszałek Piotr Całbecki. – Tak jak zwykle gramy z Owsiakiem i w Toruniu i w Bydgoszczy i w regionie.
Kapitanem jednej z drużyn był prezydent Michał Zaleski.
- W mieście dzieje się bardzo dużo. Na wszystkich ulicach możemy spotkać wolontariuszy, a miasto bardzo chętnie wspiera toruńskie sztaby – wyjaśnia prezydent.
Wiosłujący robili co mogli, aby osiągnąć jak najlepszy wynik.
Symbolicznym podsumowaniem finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie Światełko do Nieba, które rozbłyśnie o godz. 20. Wtedy poznamy także szacunkowe rezultaty finansowe zbiórki.
0 0
W naszym regionie najważniejsza jest poprawność polityczna (w stosunku do Owsiaka i jego tzw "orkiestry") :)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz