Rozpoczęła się przebudowa ul. Turystycznej, a to z kolei wiąże się ze zmianą organizacji ruchu i utrudnieniami, jakie czekają na mieszkańców Kaszczorka. 

Przypomnijmy: jedna z najgorszych w tej chwili w Toruniu tras wylotowych zostanie zmodernizowana na odcinku od ul. Ligi Polskiej do granicy miasta. W tej chwili prace koncentrują się na odcinku pomiędzy ul. Księżycową a Dożynkową.

- Rozpoczęliśmy od rozbiórki starych krawężników i nawierzchni, potem frezowanie i wycinka drzew. W dalszej kolejności planujemy roboty branżowe - mówi Jakub Radwan, kierownik robót z firmy Eurovia, która jest generalnym wykonawcą tej inwestycji.   

Mieszkańcy Kaszczorka, ale także osoby z podtoruńskich wsi, korzystający dotąd z ul. Turystycznej muszą się liczyć z utrudnieniami. Zamknięty odcinek ul. Turystycznej można ominąć, korzystając z objazdu wyznaczonego ulicami: Turystyczną, Księżycową, Światowida, Szczęśliwą i Na Przełaj. Autobusy MZK poruszają się tą samą trasą. 

Mieszkańcy nie mają jednak łatwego życia, zwłaszcza w godzinach szczytu. Wydaje się, że najgorzej jest ranem, gdy chcą się „wbić” z bocznych uliczek na ul. Dożynkową. 

- Jest duży problem z włączeniem się do ruchu na ul. Dożynkowej, zwłaszcza w godzinach porannych. Czuję się, jakbym mieszkała w centrum miasta. Kierowcy za bardzo nie chcą wpuszczać osób wyjeżdżających z bocznych uliczek. Najgorsze, że ten stan potrwa dobre kilka miesięcy - pisze w liście do redakcji Czytelniczka.

W podobnym tonie wypowiada się Rafał Kmieć, społecznik i mieszkaniec Kaszczorka. 

- Ludzie, którzy próbują się przedostać, szukają innych dróg, niż wskazało miasta. Na razie tragedii nie ma. Kłopot pojawia się z wjazdem na ul. Dożynkową, ale tego nie unikniemy. Trzeba to po prostu zaakceptować. To kwestia uprzejmości ludzi, którzy nie są do końca świadomi tego, że my jako mieszkańcy mamy kłopot z włączeniem się do ruchu. W godzinach porannych niestety nikt nie chce za bardzo wpuścić. To droga dla wszystkich, zarówno dla nich, jak i dla nas - twierdzi Rafał Kmieć.

Przebudowa ul. Turystycznej potrwa 15 miesięcy. Inwestycja pochłonie blisko 7,3 mln zł, z czego 4,4 mln zł wyniesie unijna dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego.

[ALERT]1512724423973[/ALERT]