Zagadkowa historia związana z Toruniem na antenie ?Poszukiwaczy historii? w Polsat Play

„Poszukiwacze historii” to program prowadzony przez zawodowego archeologa Olafa Popkiewicza i doświadczonego poszukiwacza historii Radosława Biczaka (od niedawna zastąpił go Piotr Wiznerowicz). Obydwaj posługują się odmiennymi metodami, ale cel zawsze jest wspólny - dotknąć historii. Wspierają ich fachowcy.  W ekipie poszukiwaczy są doświadczeni płetwonurkowie, historycy, prywatni pasjonaci. 

Jak możemy doczytać na oficjalnej stronie programu, Olaf i Piotr tak komentują swoją pracę: 

- Badamy, poszukujemy, przekopujemy, robimy wszystko, aby wydobyć na światło dzienne relikty przeszłości. Naszym celem jest promowanie historii, nie chcemy jednak zarzucić widza specjalistyczną mową i tabelkami, zamiast tego proponujemy spotkanie z żywą historią - przyznają.

Po obejrzeniu kilku odcinków, stwierdzam śmiało, że sam Indiana Jones mógłby się od nich wiele nauczyć! Skarby, militaria, ślady naszych burzliwych dziejów. Tym razem postanowili obrać kierunek na Toruń. Wszak nasze miasto skrywa jeszcze wiele nieodkrytych zagadek przeszłości. 

W najnowszym odcinku „Poszukiwaczy” (którego emisja była 9 maja, jednak odcinek dostępny jest np. w Ipla.tv), prowadzący wyruszają na poszukiwanie jednego ze schronów tworzących niemiecką linię obrony w styczniu 1945 roku właśnie w Toruniu.  Czy go znajdą i jaka będzie jego zawartość? 

Odcinek, który wyemitowano 9 maja, dotyczył odnalezienia zasypanego schronu, na trop którego naprowadził poszukiwaczy doświadczony saper Maciej Grabowski. Poszukiwany obiekt okazał się być schronem wartowniczym z 1914 roku, wybudowanym na zapolu (czyli z tyłu) schronu piechoty J-13, w lesie na północ od ulicy Polnej, pomiędzy linią kolejową w kierunku Barbarki a Szosą Chełmińską. 

W „Studium historyczno-konserwatorskie pierścienia zewnętrznego Twierdzy Toruń” z 1993 roku, autorstwa Krzysztofa Biskupa oraz Lecha i Bożeny Narębskich możemy przeczytać, że obiekt spełniał również funkcję schronu łączności. Wzniesiono  go w trakcie rozbudowy mobilizacyjnej Twierdzy Toruń przed przyszłą wojną, w której toruńska twierdza na szczęście udziału nie wzięła. Oczywiście zanim schron zlokalizowano w terenie, nasi poszukiwacze znaleźli kilka innych ciekawych rzeczy, nie związanych zupełnie z I wojną światową. 

- „Najnowszy” odcinek to nie jedyny, który był kręcony na terenie Torunia. W 2016 roku odcinek nagrywano na Forcie XIV, znajdującym się na Stawkach. Dotyczył on odnalezienia depozytu broni mającego się znajdować w fortecznej fosie oraz stwierdzenia obecności przyszpitalnego cmentarza niemieckiego Stalagu XX-A - opowiada Kamil Tomczyk, przewodnik po Twierdzy Toruń.

Odcinek opowiadający o tajemniczym depozycie na forcie XIV możemy obejrzeć TUTAJ.