Wracamy do tematu tragicznego wypadku, jaki miał miejsce w Bydgoszczy 4 października. Wówczas krótko przed północą motocyklista uderzył w słup. Zmarł na miejscu zdarzenia.
[ZT]60319[/ZT]
Do zdarzenia doszło na ulicy Jagiellońskiej w Bydgoszczy. Zawiadomienie o zdarzeniu wpłynęło do dyżurnego policji o godzinie 23:25.
- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 41-letni kierujący motocyklem marki Yamaha nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, upadł na jezdnię i uderzył w słup. Niestety, poniósł śmierć na miejscu.
- przekazuje asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.
Teraz policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku.
0
0
0
0
0
0
7 0
Dobrze że nikogo innego nie zabił przy okazji 08:54, 08.10.2024
6 0
Nie ma co żałować dobrze że już go nie ma wśród nas jest pewność że nikogo innego nie skrzywdzi dzięki temu a za głupoty trzeba płacić najwyższą cenę żegnam 11:22, 08.10.2024
6 1
Każdy głupek trafią w slupek 12:13, 08.10.2024
1 0
Czy to ddbydgoszcz ???? 18:47, 08.10.2024
0 0
Z całą pewnością jak większość tych ścigantów w szrotach jadących po 200 300/h w mieście myślał że jest super dobrym kierowcą, że mu nic złego się nie stanie bo wie co robi dopiero zmienił zdanie jak zobaczył słup przed sobą aż z butów wyskoczył tak się zdziwił. Myślę że więcej będzie takich trupów bo nikt z nich nie potrafi się uczyć na czyimś nieszczęściu tragedii byle tylko nikogo ze sobą nie wzięli chyba że fur deutschland zdrajcę tfuska 19:11, 08.10.2024
1 0
To jest selekcja naturalna. Młodzież jeździ ścigaczami i ilu z nich dożywa do etapu kiedy wsiądzie na Harleya? Garstka. Całe szczęście że nikomu krzywdy nie zrobił swoją głupotą 04:30, 11.10.2024