Późnym wieczorem w poniedziałek 19 czerwca Internet obiegła bardzo smutna wiadomość. Wielu z Internautów nie mogło w nią uwierzyć. Chodzi o to, że w wieku 48 lat zmarł nagle Wojciech "Major" Suchodolski, twórca youtube'owych treści, przez wielu nazywany patostreamerem, znany ze współpracy z Krzysztofem Kononowiczem - byłym kandydatem na prezydenta Białegostoku.
Informację o śmierci mężczyzny potwierdzono na jego oficjalnym kanale w serwisie.
- Wojtka nie ma już wśród nas, świeć Panie nad jego duszą... Żegnaj, do zobaczenia po drugiej stronie, dzięki za wszystko
- napisano
Jak informuje "Gazeta Współczesna" nieprzytomnego mężczyznę znaleziono w okolicach godziny 18 w jego domu w Sędziszowie. Po przyjeździe policji i prokuratora przetransportowano ciało do kostnicy w pobliskim Jędrzejowie.
Nie jest tajemnicą, że "Major" nadużywał alkoholu a także innych używek o czym często mówił podczas transmisji.
Obaj mężczyźni (Suchodolski i Kononowicz) swojego czasu (obecnie byli skonfliktowani) mieszkali razem, byli nierozłączni i publikowali filmy ze swojego życia (często kontrowersyjne) na swoich kanałach na youtube.
Często przeklinali, spożywali alkohol, czasem dochodziło też do przemocy, nie raz pojawiała się policja. Zarówno Krzysztof Kononowicz jak i Wojciech Suchodolski zarabiali na tym pieniądze, często dostają też paczki od swoich fanów.
W poruszającym poście, a następnie nagraniu popularnego "Majora" pożegnali też doskonale znani w Toruniu ( również wzbudzają ogromne kontrowersje) - Daniel "Magical" i jego mama "Goha". Nazwali go legendą Internetu i nie kryli smutku z powodu jego śmierci.
Oprócz zarabiania pieniędzy na nagraniach, do "Majora" przychodziły też paczki od wiernych fanów. Kiedyś otrzymał taką z Torunia. W niej znajdowały się m.in. pierniki. Wtedy Wojciech Suchodolski bardzo się ucieszył, powiedział, że był kiedyś w naszym mieście i miło je wspomina.
[ZT]27628[/ZT]
Data pogrzebu oraz oficjalna przyczyna śmierci "Majora" nie jest jeszcze znana.
Zobacz także: