Zmarł operator żurawia budowlanego. Ciało mężczyzny znajdowało się w kabinie maszyny. Konieczna była interwencja specjalnych służb.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek (2 grudnia) w Katowicach.
Tego dnia w godzinach porannych służby otrzymały zgłoszenie o nieprzytomnym pracowniku znajdującym się w kabinie żurawia budowlanego na budowie jednego z osiedli.
- Nieprzytomny mężczyzna znajdował się w kabinie żurawia budowlanego, na wysokości około 36 metrów
- informuje portal strazacki.pl.
Jak dodają strażacy, na miejsce zadysponowano m.in. specjalistyczną grupę ratownictwa wysokościowego z Radzionkowa. Strażacy, którzy dotarli do nieprzytomnego pracownika zajęli się sprowadzaniem operatora żurawia na dół. Na dole stwierdzono jego zgon.
Dokładne okoliczności tragedii wyjaśni teraz policyjne postępowanie prowadzone pod nadzorem prokuratora.
PILNE | Nie żyje 24-letnia Klaudia. Zmarła w szpitalu
Słyszeliście, żeby ten roody dojczland lub ktoś z bandy roodego złożył kondolencjje rodzinie lub wyraził ubolewanie z powodu tej tragedii!!!???? Ale jak miał to zrobić, skoro doprowadziła do tego jego polityka....
Wojas
07:23, 2025-07-02
Chwile grozy nad jeziorem
Brawo jeetes prawdziwym bohaterem 👍
Henias
21:41, 2025-07-01
Znamy personalia podpalacza z Rubinkowa
Porażająca głupota nie boli, ale nazywa się "redakcja" ddtoruń i objawia się konfabulacjaimi głoszonymi publicznie. Dym z tych opon przemieścił się w kierunku poza Toruń i nie objął żadnego teranu zamieszkanego...i nikomu ani niczemu nie zagroził.
bolek
14:40, 2025-07-01
Największa atrakcja Ciechocinka zamknięta. Wydano komun
Upały 35 stopni i akurat fontanna zamknięta. Nie można było przesunąć terminu, by w największe upały chłodziła kuracjuszy?
niki
14:04, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz