fot. Tomasz Berent
W samo południe, w przedświąteczną sobotę rozpoczął się protest Komitetu Obrony Demokracji. Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim skandowało kilkaset osób. Przybyli też opozycyjni parlamentarzyści z Torunia. Wszyscy krzyczeli: „Andrzej Duda to obłuda”, „Noc jest od spania, nie od rujnowania” oraz „Szaleńcowi głośne NIE!”
Kilkaset osób ubranych w koszulki „Jestem Polakiem gorszego sortu”, mających tabliczki z takim hasłem, albo znaczki z logo Komitetu Obrony Demokracji skandowało w sobotnie południe pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. Toruń był jednym z kilkunastu miast w całej Polsce, w których mieszkańcy protestowali przeciwko polityce rządu Beaty Szydło i prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
- Nie sprzeciwiamy się rządowi, sprzeciwiamy się sposobowi rządzenia – tłumaczy Ryszard Mosiołek, jeden z organizatorów protestu. – Budzimy naród, do tego, żeby zaczęli współdecydować, o tym co dzieje się w państwie. Nie możemy polegać na rządzących, bo oni mają naprawdę różne pomysły.
W samo południe na Rynku Staromiejskim swoje poparcie dla działań Komitetu Obrony Demokracji wyraziło, prawie tysiąc torunian. W Bydgoszczy protestujący skandowali w tym samym miejscu, co równie liczna grupa zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. W Toruniu przeciwników KOD było znacznie mniej, doszło jedynie do pojedynczych pyskówek i wymiany obelg.
Wśród setek torunian pod pomnik Kopernika przybyli także parlamentarzyści z Torunia. Sprzeciw wobec polityki rządu wyrażali senator Przemysław Termiński oraz posłowie: Arkadiusz Myrcha z PO i Joanna Scheuring-Wilegus z Nowoczesnej.PL.
- Tydzień temu byłam w Warszawie, dzisiaj musiałam być Toruniu, moim mieście – przekonywała posłanka Nowoczesnej. – Pozostaje nam tylko wyjść na ulice i protestować, bo nawet wchodząc na mównicę wyciszane są nasze mikrofony. Z ogromnym szacunkiem patrzę na wszystkich, którzy walczą o wspólną sprawę w tę przedświąteczną sobotę. Chyba musimy trochę poskakać, bo wyjdzie na to, że jesteśmy z PiSu - żartowała.
Według informacji, jakie otrzymaliśmy od posła Arkadiusza Myrchy w kulminacyjnym momencie sobotniego protestu swoje oburzenia działaniami rządzących wyraziło prawie tysiąc osób.
- Frekwencja potwierdza, że to nie tylko dyskusja o Trybunale Konstytucyjnym, ale o podstawach demokracji. O czymś, co dla wielu osób po 25 latach powinno być oczywiste. Widać, że ludzie boją się o swoją wolność. To budujące – podkreśla poseł Myrcha.
Przeciwnicy partii rządzącej oprócz skandowania, niekiedy bardzo dosadnych haseł, odśpiewali także fragment hymnu państwowego.
Kolejne, tym razem nieoficjalne spotkanie rozpoczęło się o godz. 17. W specjalnym namiocie kilka metrów od pomnika wywieszono falgę KOD-u. Pojawiło się zaledwie kilkanaście osób.