"Nie podoba mi się język, którego użył Aleksander Nalaskowski" - mówił prof. Andrzej Zybertowicz w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM. Chodzi o kontrowersyjny felieton, w którym wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika ostro skrytykował działania środowisk LGBT.
Robert Mazurek pytał swego gościa, czy profesorowi wolno mówić tyle samo co zwykłemu przechodniowi. "Wydaje mi się, że tyle samo, ale nie tak samo. Obowiązuje nas jednak większa kontrola dyskursu, stylu wypowiedzi" - przekonywał doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
"Ludzie ze świata akademickiego dokonują czegoś, co nazywam abdykacją rozumu" – ocenił ponadto prof. Zybertowicz i podał przykład z roku 2008, gdy - jak mówił - "po wylaniu wiader pomyj na Cenckiewicza i Gontarczyka za ich książkę o agenturalności ‘Bolka’ środowisko akademickie nie ujęło się za nimi i nie powiedziało: ‘Ta książka spełnia wszystkie normy warsztatowe’”. "Nie zaproszono ich na żadne seminarium, żadną debatę akademicką" - podkreślał gość RMF FM.
Jak ocenił: w podobnych sprawach środowisko akademickie "chowa głowy w piasek".
Profesor Zybertowicz został też zapytany o wynik nadchodzących wyborów.
„Nie jest jasne, bo żyjemy w czasach zamętu i dezinformacji” – tak prof. Andrzej Zybertowicz odpowiedział w Porannej rozmowie w RMF FM na pytanie, czy w kwestii rozstrzygnięć wyborów parlamentarnych wszystko jest już jasne. „Myślę, że wybory wygra Prawo i Sprawiedliwość, natomiast po pierwsze nie wiemy, czy uzyska zdolność do sprawnego, niekoalicyjnego rządzenia, a po drugie trzeba się liczyć, że - ponieważ żyjemy w epoce fake newsów – podjęte będą jakieś próby, żeby wstrząsnąć opinią publiczną” – zaznaczył doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
[ALERT]1568890678980[/ALERT]
2 1
Profesor Zybertowicz jest za a nawet przeciw.
2 0
Doskonały naukowiec. Jako jedyny na moim kierunku miał odwage wystawiac 2 studentom ktorzy się nie nadawali na studia
0 1
taki doradca i profesor jak z koziej dupy trąba