W rozpoczynającym się tygodniu na północy Europy przemieszczać się będą niże, a na południe kontynentu opanują wyże. Taki układ sprawi, że z południowego zachodu i zachodu docierać będą dość ciepłe masy powietrza i jedynie w piątek i sobotę dmuchnie chłodem z północnego zachodu.
Najcieplejszymi dniami będą poniedziałek i czwartek podczas których temperatura wzrośnie do 10; 11 st., a najchłodniejszym będzie sobota (3; 4 st.). W niedzielę ponownie temperatura powinna być wyższa. Noce i poranki z wyraźnie dodatnia temperaturą tylko w sobotę wcześnie rano możliwy jest słaby przymrozek do -1 st.
Pojawi się sporo opadów deszczu, zwłaszcza w poniedziałek i we wtorek. W kolejnych dniach opadów mniej i będą słabsze. Chmury będą dominować, ale od środy jest szansa na chwilowe rozpogodzenia.
- Wiatr nam bardziej podokucza, zwłaszcza w poniedziałek, kiedy to do południa w porywach będzie silny osiągający prędkość do około 70 km/h. W pozostałych dniach będzie umiarkowany, czasami dość silny. Wiatr powieje najczęściej z zachodu i południowego zachodu
- mówi Rafał Maszewski, synoptyk.
Ciśnienie atmosferyczne będzie się wahać na obniżonym poziomie. Pogoda będzie przeważnie niekorzystna dla naszego samopoczucia, ale to poniedziałek i wtorek będą dniami gdzie negatywny wpływ pogody odczujemy najbardziej...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz