Udostępnijźródło: Toruń - psy i koty do adopcji

Pioruna (18/0313) historia jest może nie tyle wzruszająca co przykra . Dla niego jako ofiary ludzkiej nieodpowiedzialności, dla nas wstydu za człowieka, który bierze psa i nie przyłoży się do jego wychowania, a w sytuacji problemowej oddaje do schroniska. Piorun ma około roku. Czyli jest psem pełnym energii, emocji no i przede wszystkim psem, którego trzeba ułożyć i przystosować do życia w rodzinie. Do schroniska został oddany przez dotychczasowych opiekunów, ponieważ według ich relacji atakował sąsiadów, wykazywał agresję i szczekał. Nie będziemy oceniać tych zachowań, bo one nie wzięły się znikąd, a podstawą ich zapewne był człowiek i jego podejście do psiaka. W każdym razie Pioruna faktycznie poznaliśmy jako psa niedotykalskiego, mocno broniącego swojej psiej osoby, szczerzącego zęby. Ale...No właśnie ale...wystarczyła odrobina pracy z psem, cisza, spokój, cierpliwość i konsekwencja przede wszystkim pracowników schroniska, a w późniejszym etapie również wolontariuszy, aby pies nabrał ogłady i zaczął, uwaga!, rozdawać buziaki :). Ktoś bardzo go skrzywdził i my musieliśmy tą krzywdę naprawić. W przeciągu miesiąca pobytu w schronisku, Piorun nabrał zaufania do ludzi. Zrozumiał, że nikt nie chce mu zrobić krzywdy, a wręcz przeciwnie każdy chce pomóc. Pierwsze dni w schronisku były dla niego bardzo trudne, nie jadł, bał się każdego ruchu człowieka na co reagował szczekaniem, warczeniem i kąsaniem. Czas wyleczył rany i mamy do adopcji fajnego , kudłatego psa Pioruna. Piorun pięknie chodzi na smyczy, spacer z nim to sama przyjemność, godzinami można z nim chodzić. Oczywiście uwielbia też wszelkie zabawy i ruch. Piłeczki, piszczałki to extra zabawki w sam raz dla niego. Przynosi je do opiekuna, żeby mu rzucił. nie zawsze chętnie oddaje, ale nie bez problemu można mu z pyska wyciągną piłeczkę na następny rzut. Opiekunom, którym ufa wskakuje na kolana, przytula się wywala brzuszek do drapania, nadstawia grzbiet i uszy. Rozdaje również buziaki. Potrafi dogadać się z psiakami na wybiegu, nie wchodzi w konflikty. Kotami jest dość zainteresowany, ale nie stanowią one priorytet w ściganiu ich, jeśli w pobliżu jest człowiek. Aczkolwiek Piorun to szorstkowłosy psiak, więc można się spodziewać, że w kocim domu miłości do nich nie będzie :). Ze względu na swoje wcześniejsze zachowania, a raczej przeżycia, które wpłynęły na zachowania ,a których możemy się tylko domyślać, Piorun powinien zamieszkać w domu bez małych dzieci. W nowym domu pies będzie musiał tez mieć czas na aklimatyzację, wobec czego nowi opiekunowi, muszą być spokojni, cierpliwi, ale muszą też od samego początku wykazać się konsekwencją wobec Pioruna i wprowadzić go mądrze do życia rodzinnego. Piorun zasługuje na to, żeby mieć dom, ale bez konsekwencji i rozsądku opiekunów to się nie uda. Ten pies ma ogromny potencjał