Na facebooku wrze, a to za sprawą niecodziennego incydentu. Internauci donoszą, że w Golubiu-Dobrzyniu z karawanu wypadła trumna. Dopiero po chwili pracownicy zakładu wrócili na miejsce i zapakowali ją do auta. Zarejestrowała to jedna z mieszkanek.
[NAPISALISMY]
Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w poniedziałek (24 kwietnia), a informację o "akcji" otrzymaliśmy za pomocą platformy Alert24. Na facebookowym profilu 87400 poświęconemu wydarzeniom pojawił się niecodzienny post.
- Otrzymaliśmy zdjęcie na skrzynkę mailową z niecodziennego incydentu na ulicy PTTK ale ze względu na delikatną sprawę - nie publikujemy. "Zgubiony ładunek"
- czytamy na fb.
Internauci szybko skomentowali post, a pod wiadomością błyskawicznie pojawiły się zdjęcia i nagrania wideo. Widać na nich... trumnę leżącą na skrzyżowaniu.
- Tyle biorą za pogrzeb i takie co...Chowałam ojca w tamtym tygodniu i 4 tysiące zdecydowanie za mało....Zadośćuczynienie dla osoby zmarłej. To jest po prostu karygodne;
- No nie wiem czy się zorientowali bo wyglądali na zaskoczonych. Przyjechali po kontakcie z firma pogrzebową;
- Całe szczęście że się trumna nie otworzyła. Bo trauma dla rodziny dodatkowa gwarantowana by była
- piszą Internauci.
Na jednym opublikowanych w sieci nagrań widać, że po pewnym czasie na miejscu pojawiła się ekipa z zakładu pogrzebowego. Pracownicy podnieśli z drogi trumnę i schowali ją do karawanu.
Na ten moment nie wiadomo, czy w trumnie znajdowało się ciało. Jest to jednak bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę to, że trumna była już przystrojona kwiatami. Po wnoszących ją do karawanu mężczyznach widać też było, że jest ona bardzo ciężka. Sprawy nie skomentował jak dotąd żaden zakład pogrzebowy z okolicy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz