Choroba Krystiana została wykryta przypadkowo. Od tego momentu trwa walka z rakiem Jelita grubego IV stopnia. Potrzebne są przede wszystkim pieniądze na dalsze leczenie.
Krystian ma 23 lata i jest mieszkańcem Aleksandrowa Kujawskiego. Pracuje jako policjant. Do tej pory cieszył się nienagannych zdrowiem, a jego choroba została odkryta w czerwcu bieżącego roku zupełnie przypadkowo.
- Tego właśnie dnia pojechałem na SOR w Toruniu z bólem brzucha w okolicy pępka oraz z gorączką. Po USG na izbie przyjęć zdecydowano o operacji w trybie pilnym z podejrzeniem Ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego. Niestety, to nie było to. Gdy lekarze zaczęli operować ujrzeli wiele zmian nowotworowych oraz jamę brzuszną wypełnioną krwistym płynem. Został wycięty wyrostek robaczkowy z guzem. Reszta częściowych wycinków pojechała do badania histopatologicznego
- pisze 23-latek.
Okazało się, że to już rozsiany proces nowotworowy - rak jelita grubego IV stopnia z przerzutami na otrzewną oraz sieć.
- To wiadomość której nikt, nigdy nie chce usłyszeć.. Niestety mój przypadek jest nieoperacyjny. Zmian jest zbyt wiele i na obecną chwilę jakakolwiek operacja przyniosłaby więcej szkód niż pożytku. I tak właśnie rozpoczyna się moja walka o życie - mówi mężczyzna.
Leczenie miało rozpocząć się w szpitalu w Toruniu, ale mutacja nowotworu nie pozwala na to. Pozostaje ostra chemia. Lekarze zalecili jednak, aby szukać badań klinicznych w całej Polsce. To jest kosztowne i właśnie dlatego w sieci założono specjalną zbiórkę.
- Niestety ze względu na chorobę nie mogę pracować, a moja druga połówka poświęca każdą chwile by być obok i u każdego specjalisty ze mną. Dlatego jeśli chcielibyście wspomóc mnie w tym ciężkim dla mnie i moich biskich czasie, Będziemy wdzięczni. Dziękuję każdemu za okazane serce i wsparcie. Będę walczył ile będzie trzeba - kończy młody policjant.
Jak dotąd udało się zebrać ponad 64 tysiące złotych. Zrzutkę wsparło już 1000 osób.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz