Maja, Marta i Marysia wraz z rodzicami odwiedzili prezydenta, fot. Tomasz Berent
Mają 1,5 miesiąca, urodziły się 8 stycznia i rosną jak na drożdżach. Najmłodsze toruńskie trojaczki wraz z rodzicami gościły u prezydenta. Dla Michała Zaleskiego tego typu spotkania to nie nowość.
Maja, Marta i Marysia to najmłodsze toruńskie wieloraczki. Tradycyjnie z maluchami i ich rodzicami - Magdaleną i Marcinem Kowalskimi - spotkał się prezydent Michał Zaleski. Siostry Kowalskie otrzymały od prezydenta prezent - wózek specjalnie przygotowany dla trojaczków.
- Rośnijcie zdrowo, a rodzice będą szczęśliwi - życzył bohaterkom spotkania Michał Zaleski. - To już moje piąte trojaczki, poprzednie urodziły się równo dwa lata temu. 8 stycznia. Byli to trzej chłopcy.
Siostry w domu mają jeszcze trójkę rodzeństwa. 9-letnią Małgosię, 8-letniego Michała i trzy lata młodszego Macieja. Pracy przy szóstce dzieci jest sporo, ale rodzice mogą liczyć na pomoc.
- Pomagają nam rodzice, rodzina i znajomi. Kiedy ktoś pyta, czego nam potrzeba to zawsze odpowiadamy, dodatkowej pary rąk do pomocy - przyznaje Magdalena Kowalska, mama szóstki dzieci.
1,5-miesięczne siostry są praktycznie identyczne, jak zatem odróżnić dziewczynki?
- Mamy swój system, dzieci mają pomalowane paznokcie na inne kolory. Stąd wiemy, która to Maja, która Marysia, a która Marta - dodaje Marcin Kowalski, ojciec trojaczków.
Spotkanie w urzędzie przebiegało w bardzo milej atmosferze. Prezydent Zaleski, który sam jest dziadkiem co prawda nie wziął żadnego z maluchów na ręce, ale dyrektor wydziału zdrowia i polityki społecznej, Izabela Miłoszewska, jako świeżo upieczona babcia, z chęcią pomogła rodzicom.

fot. Tomasz Berent
Ciąża trojacza przypada raz na 65 tys. urodzeń.