Dzięki za filmik. Niestety nie dotarłam, ale z tego co widzę, to nic ciekawego się nie działo. Raptem 1 ciężarówka i namiot z Mikołajem, gdzie dzieciaki musiały stać w kolejce przeszło godzinę, żeby zrobić sobie fotkę. Ktoś był? Coś się ciekawego działo?

Faktycznie tyle hałasu a wygląda dość skromnie.

bo nie ma czego żałować, pisali że ciężarówki.... jedna bidula taka zwykła szara (tylko na zdjęciu wygląda tak czadowo - w rzeczywistości bida z nędzą szału nie było).
ps. to była coca cola
to byś poszła - koniecznie , ale gdyby to była firma krzak - albo po prostu pana X - to też byś na pewno koniecznie musała tam być z przyjaciółmi? PEWNIE NIE bo PAN X NIE JEST COCA COLĄ ZNANĄ NA CAŁYM ŚWIECIE A JAK COCA COLA TO WIELKA FIRMA WIĘC MOŻE COŚ DA - TAK PO PROSTU DA - ZA DARMO. TO TRZEBA IŚĆ :) ehh ludzie...

Ciężarówka była czas na święta :)

Bida z nędzą popijając Coca Cole odwiedziła nasze miasto. Zabrałem dzieci ,żonę poszliśmy i ................ nie było kilku tylko jedna ciężarówka,to po pierwsze. Po drugie cztery namioty w tym jeden służbowo-medyczny i kolejki gigant do pozostałych trzech. Dzieci pytały stale gdzie Mikołaj a miki w namiocie tak za bunkrowany ,że go nie było widać. I to na tyle.
Jak na taki duży,światowy koncern to straszna LIPA, i jest to bardzo delikatne określenie tego co zastaliśmy na Nowym Rynku. ŻENADA i WSTYD niż powód do chwały.

Ojojoj Krzyżaki...