SZOK! Kolejny atak nożownika w Toruniu!? W sieci zawrzało

Mocne doniesienia z Torunia. Na Bielawach doszło do bójki z użyciem noża, a informacje o zdarzeniu błyskawicznie obiegły media społecznościowe. W sieci pojawiły się informacje o ataku migranta, które wywołały falę emocji.

Profil „Patriotyczny Toruń” zamieścił post informujący, że Toruniu doszło do kolejnego ataku z udziałem migranta. Wpis szybko wzbudził liczne reakcje.

– Jedna osoba wylądowała w szpitalu, sprawca został ujęty. Nie podajemy szczegółów bo naszym celem nie jest wywoływanie krótkotrwałych emocji wokół konkretnego Gruzina, Ormianina, czy Syryjczyka. Zwracamy uwagę, że problem narasta, a jeśli w życie wejdzie pakt migracyjny to będzie to przyrost lawinowy

– przekazują autorzy wpisu. 

– Tym razem Policja go złapała. Ale co, jak w Toruniu ludzi odrzucających nasze normy będą nie tysiące, a dziesiątki tysięcy? – dodają. 

To była ostra libacja

W sprawie skontaktowaliśmy się z toruńską policją. Do zajścia doszło na początku grudnia w jednym z hosteli na toruńskich Bielawach. Z ustaleń wynika, że ofiarą ataku nie była przypadkowa osoba. W pomieszczeniu trwała libacja alkoholowa, podczas której doszło do kłótni, a później bójki z udziałem kilku osób.

– Na początku grudnia w hostelu na toruńskich Bielawach doszło do bójki podczas libacji alkoholowej, w wyniku której jeden z mężczyzn został ugodzony nożem.  Uczestnicy (w tym mężczyzna, który odniósł obrażenia) usłyszeli zarzuty udziału w bójce, jeden z nich udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. 

– przekazuje asp. Dominika Bocian z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

W zdarzeniu miał brał udział Polak i obywatele Gruzji. 

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód. Szczegóły dotyczące postępowania karnego relacjonuje również dziennikarz portalu o2.pl, Marcin Lewicki, powołując się na informacje prokuratury. Według tych ustaleń mężczyzna, który użył noża w trakcie bójki, przebywa aktualnie w areszcie. 

– Marcin S. i Simon B. usłyszeli zarzuty udziału w bójce. Grozi im za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mamuka T. usłyszał zarzuty użycia niebezpiecznego zdarzenia w bójce. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Mężczyzna przebywa w areszcie

– przekazuje prok. Izabela Oliver, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Toruniu w rozmowie dla O2.