Poruszenie na toruńskim Jarze po raz drugi w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin. W piątkowy poranek służby ponownie zostały wezwane na ul. Grasera, gdzie podczas natrafiono na niebezpieczny przedmiot. Sytuacja była na tyle poważna, że podobnie jak poprzedniego dnia, podjęto decyzję o ewakuacji części mieszkańców.
[ALERT]1764927011249[/ALERT]
Do zdarzenia w tym samym miejsku, w którym w czwartek znaleziono przedmioty przypominające amunicję artyleryjską i ewakuowano kilkadziesiąt osób. Tym razem scenariusz się powtórzył: policja natychmiast odgrodziła teren, a na miejsce wezwano patrol saperski.
Z informacji przekazanych przez Kiełpiński Konkretnie wynika, że mieszkańcy najbliższych bloków zostali poproszeni o opuszczenie budynków. Funkcjonariusze blokują dostęp do części osiedla, a odcinek ul. Grasera jest zamknięty dla ruchu.
To już drugie takie odkrycie w tym miejscu w ciągu doby, co budzi niepokój mieszkańców.
Wczoraj, przypomnijmy, podczas budowy natrafiono na kilka obiektów przypominających amunicję, a teren musiał zostać oczyszczony przez specjalistów.
[ZT]74487[/ZT]
Nasz reporter jedzie na miejsce.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz