Do zdarzenia doszło w sobotę, 14 czerwca w miejscowości Żmijewko pod Brodnicą. Jak informowała wówczas brodnicka policja, 73-letni Ryszard R., znany polski piosenkarz, kierując volkswagenem, zderzył się z oplem i odjechał z miejsca kolizji.
Funkcjonariusze zatrzymali go później w jego domu. Badanie alkomatem wykazało, że miał około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Artysta został zatrzymany, a następnego dnia, po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Piosenkarz miał w tym samym czasie wystąpić podczas festiwalu w Opolu, jednak, jak informował Jacek Cygan, nie pojawił się ze względu na obrażenia, których doznał w wyniku zdarzenia.
– Ryśku, nikt za ciebie lepiej nie zaśpiewa tu „Wypijmy za błędy” – mówił wówczas Cygan.
30 września 2025 r. Prokuratura Rejonowa w Brodnicy skierowała do tamtejszego sądu akt oskarżenia przeciwko Ryszardowi R. Jak informuje prokuratura, zarzut dotyczy prowadzenia samochodu osobowego w stanie nietrzeźwości. Według wyników badań Ryszard R. miał od 0,707 do 0,784 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (co odpowiada ponad 1,5 promila we krwi).
Sprawę zakwalifikowano jako przestępstwo z art. 178a §1 kodeksu karnego, za które grozi do 3 lat więzienia.
Oprócz tego sąd będzie musiał orzec obowiązkowy zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat oraz nałożyć świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, w wysokości od 5 do nawet 60 tysięcy złotych.
Ryszard R. jest znanym artystą. Sprawa jego nietrzeźwej jazdy odbiła się szerokim echem w mediach. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.