W poniedziałek (17 czerwca) rano doszło do niebezpiecznego zdarzenia w Porcie Zimowym przy ulicy Popiełuszki. Nastąpił wyciek ropy do wody. Służby walczyły, aby zniwelować skutki katastrofy.
[ALERT]1718630510539[/ALERT]
Do wycieku doszło w wyniku częściowego zatopienia z łodzi, o czym informowała asp. Dominika Bocian w rozmowie dla "Nowości"
Na miejscu działało pięć zastępów PSP oraz specjalne jednostki chemiczne z Bydgoszczy i Torunia. W akcję zaangażowani są również przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Działania policji na miejscu były prowadzone pod nadzorem prokuratora i miały sprawdzić czy doszło do skażenia terenu. Według wstępnych informacji skali zanieczyszczenia nie można na razie oszacować. Na powierzchni wody utworzył się jednak tzw. film wodny, powstały z wyciekających chemikaliów.
Najważniejszym zadaniem jest obecnie ograniczenie rozprzestrzeniania się wycieku paliwa, w tym celu stawiana jest zapora.
podatnik23:04, 17.06.2024
1 1
ekoglupoty... Ile ropy mogło z jakiejś łupiny wypłynąć do Wisły? Ta jej było to zostawić i niech sobie płynie niż wydawać pieniądze na akcje... 23:04, 17.06.2024
Zi06:48, 18.06.2024
1 0
Ropa to autor ma podjechać oczami 06:48, 18.06.2024