Droga rowerowa przy Szosie Chełmińskiej w okolicy centrum ogrodniczego jest regularnie blokowana przez parkującego samochody, mimo obowiązującego zakazu zatrzymywania się.
O tym, jak naprawdę wygląda życie rowerzystów korzystających z tego odcinka poinformował redakcję jeden z Czytelników.
- Kolejny przykład mistrzostwa w ignorowaniu przepisów. Na drodze rowerowej przy Szosie Chełmińskiej ogromny ruch rowerowy (zdjęcie ze skrzyżowanie z Lisią). W okolicy sklepu ogrodniczego rowerzyści muszą przeciskać się między jadącymi i parkującymi samochodami (zdjęcia 28.04 godz. 14.23), podczas gdy ich kierowcy i pasażerowie kupują sobie bezstresowo roślinki. Tak jest codziennie! Przypominam, że na całej Szosie Chełmińskiej obowiązuje znak drogowy B-36 (zakaz zatrzymywania się) – pisze Czytelnik.
Zdarza się wam korzystać z tego odcinka? Dostrzegacie ten sam problem? Czekamy na komentarze.
[ALERT]1525248049464[/ALERT]
mieszkaniec - pytani13:05, 02.05.2018
Na Skarpie, na ulicy Suleckiego 2 jest dokładnie tak samo. Jest znak zakazu zatrzymywania się i niebieski znak, że jest to strefa zamieszkania więc należy parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Często przejeżdża tam straż miejska i policja i szukają ludzi pijących alkohol (w pobliżu jest szkoła i kościół - kuriozum) ale aut źle zaparkowanych, w tym półciężarówki, nie widzą. Jeden raz (a mieszkam tam lat 23) zadzwoniłam na straż miejską, bo nie mogłam wyjechać z parkingu. Przyjechali (przejeżdżali obok i nie widzieli tego, dopiero po telefonie zatrzymali się obok), założyli trzy blokady. Od tamtej pory ani policja ani straż miejska nic nie widzi. Każdego dnia minimum dwa auta stoją na zakazie a przynajmniej osiem aut w miejscach nie wyznaczonych do parkowania. Obok jest nowiutki parkin ale pusty, bo trzeba kawałek przejść (ok. 40 metrów). Jak ludzie mają przestrzegać przepisy jeśli sama policja i straż miejska to ignoruje???!!! PYTANIE ZA 100 punktów. 13:05, 02.05.2018
ogrodnik18:16, 02.05.2018
Mamy tu sprzedaż kfiatów. Zaczoł się sezon więc som i klienci. Nie macie innych problemów? Gdzie sie majom zatrzymywać??? Na podwórku mamy se parking pod domem zrobić??? 18:16, 02.05.2018
Sym20:50, 02.05.2018
Przepisy w strefach zamieszkania są w Toruniu martwe. Notoryczne przekraczanie prędkości, parkowanie gdzie popadnie, a nawet trąbienie na pieszych są na porządku dziennym. Niechlubnym przykładem jest sama starówka.
Trzeba *%#)!& dzwonić na straż miejską i zgłaszać. Jeśli ignorują, pytać o nazwisko dyspozytora i numer zgłoszenia, a potem pisać skargi na bezczynność.
Nie może być tak, że strażnicy przez 8h spacerują sobie z głową w chmurach i udają, że niczego nie widzą, skończmy wreszcie z tym wszechogarniającym nas syfem. 20:50, 02.05.2018
To jestem ja08:33, 03.05.2018
Na chodnikach,scieszkach rowerowych. Ten problem jest non stop. A nie daj Boże zwrócić im uwagę. Po prostu porazka... 08:33, 03.05.2018
Wrzos19:43, 03.05.2018
Miasto wydaje ogromne pieniądze na służby ponadnormatywne dla Policji a efekt zerowy - patroli nie widać, pojazdy parkują, gdzie popadnie ! Czy ktoś nad tym panuje...?! 19:43, 03.05.2018
moherowy ninja06:53, 04.05.2018
Patrząc na stronę straży miejskiej:
http://www.strazmiejska.torun.pl/strona-7-kontakt_w_tym_dane_teleadresowe.html
można dojść do wniosku, że więcej jest pracowników biurowych niż tych na ulicy.
Może wizja likwidacji zaktywizowałaby SM do większego wysiłku? 06:53, 04.05.2018
Wrzosowicz12:56, 03.05.2018
2 1
Polecam przekierować klientów na nowy parking przy aptece :)
Na pewno być nie może tak, że parkują pod samą bramką na zakazie, a do tego przypominam, że jazda po chodniku wzdłuż jest całkowicie zabroniona dla pojazdów silnikowych. 12:56, 03.05.2018