Prawie 50 maszyn do produkcji leków, 430 tysięcy sterydów, 100 tysięcy tabletek na potencję - to wszystko znaleźli policjanci w nielegalnej fabryce pod Bydgoszczą.
Policjanci CBŚP z Poznania pracowali kilkanaście miesięcy, by ustalić, kto stoi za produkcją i handlem na dużą skalę sfałszowanymi farmaceutykami. Ustalili, że nielegalna fabryka produktów leczniczych, podrabiająca leki czterech znanych koncernów farmaceutycznych znajduje się pod Bydgoszczą. Ustalili również, kto zajmuje się poszczególnymi etapami procederu - od procesu produkcji poprzez dystrybucję. Potem jednocześnie weszli do kilkunastu miejsc w czterech województwach: kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, pomorskim i śląskim i zatrzymali 14 osób.
W nielegalnej fabryce pod Bydgoszczą policjanci zatrzymali mężczyznę, który wytwarzał sfałszowane leki. W magazynach za drzwiami szaf ukryte były specjalne przejścia do kolejnych pomieszczeń produkcyjnych, gdzie stały różnego rodzaju maszyny.
W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli 48 maszyn: wykrojniki, sitodrukarkę, tampodrukarkę, naświetlarkę, tabletkarki, blistrownice, powlekarki, ampułkarki, zasobniki, pakowaczki, mieszalniki i inne. Do tego 377 stempli do produkcji, 23 sita drukarskie, 28 matryc drukarskich. Wszystko warte jestponad 4 mln złotych.
Oprócz materiałów do produkcji leków policjanci zabezpieczyli też gotowe produkty: sterydy anaboliczne w ampułkach, fiolkach i tabletkach oraz 100 tys. tabletek na potencję.
- Jak ustalili policjanci, część gotowych produktów oraz półfabrykaty były sprowadzane z Chin kanałem przerzutowym przez Grecję, Wielką Brytanię oraz Rumunię - informuje kom. Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka prasowa CBŚP. - Dystrybucja odbywała się w większości z wykorzystaniem internetu. Produkty te zagrażały życiu i zdrowiu kupujących ze względu na warunki produkcji i na różnice w składzie. Szacuje się, że grupa wprowadziła na rynek fałszywe produkty o wartości co najmniej kilkudziesięciu milionów złotych.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej lub kierowania nią. Śledczy z prokuratury w Poznaniu zarzucają im też sprowadzanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez produkcję, przechowywanie i odpłatne udostępnienie sfałszowanych produktów leczniczych, a także import gotowych produktów leczniczych i substancji czynnych, jak i wprowadzania do obrotu produktów leczniczych.
Cztery z zatrzymanych osób spędzą najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie.
Policjanci CBŚP przyznają, że fabryka pod Bydgoszczą była pierwszą zlikwidowaną nielegalną fabryką leków w Europie i największą na świecie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz