Takiej sytuacji w naszym mieście jeszcze nie było. Prawdopodobnie ze względu na ogromne zaniedbania policjantów toruńskiej drogówki ciało kolejnej ofiary poniedziałkowego wypadku na DK10 w Cierpicach odkryto dopiero na policyjnym parkingu,a nie na miejscu zdarzenia.
Sprawę opisały "Nowości Dziennik Toruński".
Przypomnijmy, w poniedziałek 23 sierpnia około 12:00 na DK 10 w Cierpicach doszło do tragicznego wypadku. Zderzyły się tam trzy pojazdy: osobówka, ciężarówka i auto dostawcze.
Pierwsze informacje mówiły o jednej ofierze śmiertelnej, niestety na policyjnym parkingu w jednym z aut odnaleziono kolejne ciało.
Monika Chlebicz - z komendy wojewódzkiej policji w Bydgoszczy potwierdziła, że doszło do ewidentnych nieprawidłowości.
Wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
Policjanci, którzy pracowali na miejscu w tym zastępca naczelnika drogówki zostali zawieszeni.
[ALERT]1629965853442[/ALERT]
adamtoruniak16:59, 26.08.2021
kurła jak można nie zauważyć ciała?!! 16:59, 26.08.2021
anonim 17:53, 26.08.2021
0 1
Czwarty gościu jechał w bagażniku i został wgnieciony w bagażnik. Wina jest strażaków bo to oni robią oględziny wraków . Poza tym policja gdyby zauważyła ciało to musiałaby prosić o rozcięcie auta przez strażaków ponieważ policja nie posiada takiego sprzętu. Szczęście w nieszczęściu, że facet nie cierpiał a zmarł na miejscu 17:53, 26.08.2021
Do anonim10:08, 28.08.2021
0 0
Anonim jak nie masz pojęcia kto robi oględziny to nie pisz bzdur. Strażacy mieli informacje od tych co wyszli z auta ze wszyscy są, auto było zarejestrowane na tyle osób ile znajdowało się na miejscu, tego czwartego w ogóle nie powinno być 10:08, 28.08.2021