W poniedziałek około godziny 16:00 doszło do tragedii nad Jeziorze Wąsoskim w gminie Szubin w powiecie bydgoskim. Dwóch nastolatków, którzy korzystali z uroków niestrzeżonej plaży nie wypłynęło z wody. Trzeci z nich, najstarszy Mikołaj uratował się.
Do tragedii doszło w poniedziałek około 16:00 na Jeziorze Wąsoskim przy ul. Nadbrzeżnej obok hotelu Albatros. Trójka nastolatków w wieku 15, 16 i 17 lat pochodzących z gminy Szubin wypożyczyła rower wodny i wypłynęła nim na jezioro.
W pewnym momencie 15-letni Hubert postanowił zażyć kąpieli, wskakując prawdopodobnie bez kapoka do wody. Nastolatek dostał drgawek i zaczął się topić. Na pomoc pośpieszył mu najstarszy Mikołaj. Zabrakło mu jednak sił i zdecydował się wypłynąć na powierzchnię. Nagle zauważył, że nie ma 16-letniego Filipa.
Cały czas trwają poszukiwania ciał chłopców. Warunki, w których pracują nurkowie nie należą jednak do łatwych. Schodząc na głębokość 15 metrów natykają się na mętną wodę i gęstą roślinność. W akcję zaangażowały się służby ratunkowe m.in. z Torunia.
[ALERT]1532507390748[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz