Zamknij

W głowie małego chłopca z kujawskiej wsi od zawsze kiełkowały wielkie marzenia związane z naszym regionem!

07:28, 09.10.2023 . Aktualizacja: 10:58, 10.10.2023
Skomentuj
reo

Dyrektorem MCK'u w Ciechocinku jest ledwo od kwietnia bieżącego roku i jak zwykle zaczął kulturalnie mieszać. Gdzie bywa i co sobie myśli Michał "Powsinoga" Gajewski?

Zauważyłem, że od pewnego czasu aktywnie działasz na Lewobrzeżu…

Słuszne spostrzeżenie. Wichry namiętności przeciągnęły mnie lekuchno z Bydgoskiego Przedmieścia w stronę rodzinnego padołu. Od prawie pół roku krążę na planie trójkąta Aleksandrów-Ciechocinek-Toruń. W skrócie ACT (śmiech) Można też powiedzieć, że zostałem mobilnym urzędnikiem.  

Zostałeś dyrektorem Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku. To zupełnie nowa funkcja dla Ciebie i strzelam, że chciałbyś wprowadzać tam nowatorskie pomysły.

Tu Cię zaskoczę. Wręcz odwrotnie. Skłaniam się ku tradycji. Jestem minimalistą, pragmatykiem, który jednak jest za pan brat z technologią. Skupiłem się na usprawnieniu pracy instytucji i na współpracy z innymi placówkami, działam ku automatyzacji i optymalizacji pewnych procesów. Przekazuję swoje know-how, sprawdzone rozwiązania. A jeśli chodzi o program, to tworzy się. Testuję. W końcu to czas wielkich wyborów… [śmiech]

Z perspektywy mieszkańca Torunia jak patrzysz na Ciechocinek?

Pytanie zadałbym odwrotnie. W swojej pamięci mam klisze z lat ‘80. Te momenty gdy z dziadkiem furmanką jeździliśmy po węgiel na Podgórze i przy okazji patrzyliśmy sobie w milczeniu na panoramę Torunia. Już wtedy w głowie małego chłopca z kujawskiej wsi kiełkowały wielkie marzenia związane z regionem!

Toruń zawsze mnie poruszał. A okres dojrzewania spędzony w nudnym dla dzieciaka uzdrowisku ugruntował i zmobilizował by pójść dalej. Na Ciechocinek patrzę teraz z optymizmem.    

Czy Ty czasem “nie pijesz” do obecnych starań Torunia o ponowne uzyskanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury?

Piję, ale tylko okazjonalnie… (śmiech). Na pewno ma to sens i kibicuję! Gdyby to zbiegło się z powstaniem Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage, to całe Kujawsko-Pomorskie będzie wygrane!

Fundamentem każdego sukcesu są wręcz absurdalnie futurystyczne ambicje. W dobie wielkiej rywalizacji miast i regionów, czy to o zagranicznego turystę, nowego mieszkańca czy kolejnego inwestora czy nawet studenta, idee szklanych domów trzeba po prostu urzeczywistniać!

Głupcem jest ten, kto nie potrafi o tym rzeczowo porozmawiać, o strategii marketingu terytorialnego.      

Toruń ma swój piernikowo-gotycki klimat a w Ciechocinku mamy swojski mikroklimat - swoiste multikulti (śmiech). W kurorcie jest kolorowo. Z pozoru w leniwym i spokojnym miasteczku czas biegnie szybko i na wszystko brakuje czasem czasu.  

Zamiast doszukiwać się różnic, to obecnie staram się znajdować punkty styczne. Wierzę w efekt synergii.

A czy ciężko się przebić w 10-tysięcznym mieście ze swoimi wizjami ? Jak patrzą na to władze?

Włodarze, radni i większość społeczności przychylnie patrzy na rozwój sytuacji i wsparcie mentalne z ich strony jest odczuwalne. Na ten moment wyciągam wnioski. Najważniejsze kwestie to kształtowanie oferty dla dzieci i młodzieży oraz wzniesienie na poziom europejski Festiwalu Folkloru Kujaw, który w tym roku miał 50. edycję. To jedna z najstarszych tego typu imprez w Polsce!

Dlaczego warto odwiedzić Ciechocinek i MCK. Co warto zobaczyć?

Moim oczkiem w głowie jest wspomniany festiwal. Objeżdżam i odwiedzam zarówno lokalne instytucje jak i inne ośrodki w kraju jak Płock, Gdańsk czy Wrocław, gdzie podobne imprezy się odbywają. Pragnę zbudować prawdziwą markę kulturalną - wizytówkę naszego regionu na świecie. W tym roku jako dyrektor artystyczny i producent wydarzenia miałem ledwo 1,5 miesiąca na zrobienie jubileuszowej edycji.

Największym sukcesem, oprócz wizerunkowego i kulturotwórczego, było to, że ponad podziałami politycznymi miałem wsparcie z każdej strony. Niezależność popłaca!

Czyli warto było zamienić Toruń na Ciechocinek, gdzie po latach niezależności teraz pracujesz na etat…

Miastem targały różne deszcze i wiatry niespokojne. Po namowie znajomych zdecydowałem się wystartować w konkursie, który ostatecznie wygrałem. Etat etatem. To misja i powołanie.  

Co dzieje się teraz u Ciebie w najbliższym czasie?

Cały czas na okrągło seanse w Kino Zdrój. Bez reklam! A w najbliższych dniach zaczyna się mikrofestiwal 24. Ogólnopolskie Spotkania Teatralne w Teatrze Letnim. Zapraszam na występ grupy kabaretowej Złota Maska, na koncert legendarnego zespołu Universe, stand-up Andrzeja Grabowskiego czy spektakl komediowy z udziałem Michała Milowicza “Miłość nie z tej ziemi”. Będzie wesoło. Tak ma być!

Dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś rozwiniemy niektóre wątki.

Z wielką chęcią. Tym razem zapraszam do Ciechocinka na ulicę Żelazną 5 na zdrową wodę Krystynka… (śmiech)

—-------------------------------

Michał Tadeusz Gajewski - dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku – mieszkaniec Torunia, urodzony Aleksandrowie Kujawskim; absolwent ciechocińskich szkół, magister politolog - absolwent UMK w Toruniu; menedżer totalny działający od lat pod szyldem POWSINOGA ART na styku obszarów kreatywnych jak muzyka, rozrywka i kreacja wizerunku; w wolnych chwilach eksploruje znane i nieznane zakątki Kujaw i Pomorza czy innych regionów przemierzając je pieszo, rowerem, pociągiem i nawet samochodem, aczkolwiek mając w sercu minimalizowanie swojego śladu węglowego.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

PowsirękaPowsiręka

2 0

Mądrze prawi ten Powsinoga 14:45, 09.10.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

..

0 0

po węgiel na Podgórze? to aż do Krakowa z dziadkiem furmanką po węgiel jeździli? a może tu chodzi o Podgórz? 20:48, 15.10.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%