Choć emocje przyszły dopiero w drugiej połowie, to toruński klub zdołał podtrzymać ducha walki i zadowolić wiernych kibiców zwycięstwem.

W sobotę (9 września) na stadionie przy Bema toczył się mecz 7. kolejki III ligi pomiędzy Elaną Toruń a drużyną Noteć Czarnków. Na stadionie panowała gorąca atmosfera, a kibice wyczekiwali z niecierpliwością na moment, który miał zadecydować o losach tego zaciętego pojedynku.

Pierwsza połowa meczu nie przyniosła bramek, za to druga była o wiele bardziej ekscytująca. Jakub Stawski, zawodnik Elany, stał się bohaterem meczu, strzelając decydującego gola w 73. minucie meczu. Jego trafienie wywołało euforię wśród kibiców, którzy wiernie dopingowali swoją drużynę przez cały mecz.

Była to jedyna bramka meczu. Do końca rozgrywki wyniki nie uległ zmianie. Elana Toruń wygrała z Notecią Czarnków wynikiem 1:0.

Elana Toruń w zeszłym sezonie awansowała z IV do III ligi, spełniając tym samym oczekiwania swoich zagorzałych fanów. Zwycięstwo na własnym boisku, przeciwko trzecio ligowemu rywalowi, było kolejnym dowodem na rosnącą sile toruńskiej drużyny. 

Młoda nadzieja

To jednak nie koniec emocji. W przerwie meczu, kibice mieli okazję poznać i wesprzeć nowe pokolenie piłkarzy. Zawodnicy urodzeni w 2012 roku zostali oficjalnie przesunięci z kadry dzieci do kadry młodzieżowej Elany. To ważny moment w rozwoju klubu, który inwestuje w przyszłość i rozwijanie talentów młodych piłkarzy. Kibice entuzjastycznie przyjęli  młode talenty, podkreślając ducha solidarności i rozwoju w Elanie Toruń.