Zamknij
22:40, 04.10.2020

Kolejny mecz torunian przed własną publicznością, który nie został wygrany. Nie pomogło nawet to, że przeciwnik nie był wymagający, oraz to że oprawa była godna pojedynku z liderem tabeli. Mecz w tak późnej porze przy sztucznym oświetleniu mógł sugerować, że w klubie zaszły jakieś zmiany i szykuje się pojedynek na szczycie. Mecz przebiegał jak zwykle gdy gra toruński klub. Bramkarz Unii Janikowo ubrany na biało w 30 minucie nadal był bez śladu interwencji na swoim stroju. Wyglądał jakby dopiero co wszedł do gry. Do kontrowersyjnej sytuacji doszło pod koniec pierwszej połowy, gdy bramkarz Unii nie opanował piłki we własnym polu bramkowym i balansował z nią w linii bramkowej. W pewnym momencie sędzia liniowy podniósł chorągiewkę na znak, że piłka przekroczyła linię. Spotkało się to ze sporym sprzeciwem gości i powstało zamieszanie. Po chwili zdecydowano się uznać bramkę. Może i dobrze bo przynajmniej klub z Torunia nie przegrał tak ważnego spotkania przed własną skromną publicznością.

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]
Zobacz więcej fotorelacji
KH Energa Toruń : KS Unia Oświęcim
zobacz fotorelację
Tak wygląda nowe osiedle w Toruniu
zobacz fotorelację
Wielkie Siatkarskie Derby w Arenie Toruń
zobacz fotorelację
Zderzenie trzech aut na przy nowym moście
zobacz fotorelację
Ruszyła budowa hotelu w Starym Browarze
zobacz fotorelację
Tu stanie pomnik Zbigniewa Herberta
zobacz fotorelację
Remont torowiska na Skarpie
zobacz fotorelację
Konferencja prasowa Piotra Kowala
zobacz fotorelację
Konferencja prasowa dot. pomnika Herberta
zobacz fotorelację
Kwiaty i znicze na toruńskim targowisku - jakie ceny?
zobacz fotorelację