Toruń kolejny raz zamienił się w plac filmowy. Tym razem na starówce pojawił się m.in. Łukasz Simlat, gwiazda polskiego kina.
Nasze miasto, w ostatnim czasie, nie pierwszy raz pojawia się na dużym ekranie. Kilka miesięcy temu w kinach zaprezentowano film "Filip" z Erykiem Kulmem jako głównym bohaterem. Zdjęcia do tej produkcji kręcone były na toruńskiej starówce.
Nie minęło długo, a o Toruniu znów głośno. Jak informowaliśmy kilka dni temu, w mieście pojawiła się ekipa filmowa, która szukała dużą liczbę statystów do filmu. Ich zadaniem było... siedzenie na widowni w Teatrze Horzycy, za co każdy z nich zainkasował 90 złotych.
[ZT]46433[/ZT]
Jak ustaliliśmy, ekipa filmowa pojawiła się w Toruniu już na początku lipca. Kręcą oni komedię "Sezony" z Łukaszem Simlatem w roli głównej. Reżyserem dzieła jest znany reżyser Michał Grzybowski, kojarzony z takimi produkcjami jak "Kruk", czy "Pakt".
Jak podaje serwis Pomorska.pl, film opowiada o miłości dwójki aktorów, grających w jednym teatrze. Tak zresztą rozgrywa się akcja, która przedstawiona jest w oparciu o trzy różne przedstawienia, które w zaskakujący sposób łączą się z rzeczywistością.
Otrzymaliśmy je od jednej z naszych Czytelniczek za pośrednictwem platformy Alert24. Widać na nim m.in. Łukasza Simlata pracującego z ekipą filmową w bezpośrednim sąsiedztwie Teatru Horzycy. Poza nim, w filmie wystąpią też inni znani aktorzy: Agnieszka Dulęba-kasza, Dobromir Dymecki i Julia Wyszyńska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz