Zamknij
13:07, 14.02.2023

Toruńska aktorka i celebrytka w ostrych słowach skomentowała swoich hejterów. "Jeśli chcemy coś zmienić musimy nauczyć się WAŻYĆ słowa i nauczyć się przepraszać. A także zmienić myślenie" - napisała.

Pochodząca z Torunia Joanna Koroniewska i jej partner Maciej Dowbor tworzą jedno z najpopularniejszych małżeństw w polskim show-biznesie.

[ZT]43619[/ZT]

Prezenterzy telewizyjni są bardzo aktywni w mediach społecznościowych. Znana z roli Małgosi w "M jak miłość" aktorka bardzo często dzieli się życiem prywatnym w sieci, co spotyka się z mieszanymi odczuciami wśród internautów. Jedni są zachwyceni, inni bardzo mocno ją krytykują.

Ostatnio mocno skupiła się na tych drugich, a odpowiedni post zamieściła na swoim facebooku.

- Czy Ci, którzy piszą pod publicznym postem komentarze o mnie- korzystając z profilu z imieniem i nazwiskiem też mają dzieci, rodzinę? Czy w domu też pozwalają sobie na takie teksty? Pewnie tak- dlaczego? Przedwczoraj po moim stories dostałam od Was setki wiadomości - Wasze babcie, mamy też często uważają to za normalne. Tymczasem otwarta, dosadna krytyka naszego wyglądu czy zachowania nie jest do końca słuszna. I czasem może prowadzić do najgorszego

- napisała Joanna Koroniewska.

- Każdy z nas popełnia błędy, ale musimy nauczyć się za nie przepraszać. I przynajmniej starać się nie oceniać innych za to jak wyglądają, jak się ubierają i czy przybyło im kilka kilogramów! Kto wie, jaki mam dziś dzień, czy nie mam za sobą jakichś ciężkich przeżyć, a te mogą doprowadzić mnie do naprawdę złego stanu? - dodała.

44-letnia torunianka zamieściła w sieci wulgarne wpisy, które otrzymała w ostatnich dniach. 

- Blada jak trup;

- Co za kobieta, cycek nie ma;

- Żałosne yeti;

- Ona jest okropna

- przeczytała od Internautów i nie wytrzymała.

- Dla Wszystkich, którzy wiedzą lepiej, dają sobie bezwzględne prawo do brutalnej oceny każdego - bądźcie uważni, bo Wasz z pozoru niewinny komentarz może doprowadzić do ogromnej tragedii. [...] Następnym razem nie zamarzę ŻADNEGO imienia i nazwiska. Zobaczą to Wasze dzieci, nauczyciele, koledzy - zakończyła wpis.

 

Zobacz także:

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz