Zamknij
15:28, 14.03.2023

19-latek najpierw pił alkohol, potem wsiadł za kierownicę auta. Jazdę zakończył w szpitalu, po tym, jak rozbił samochód na drzewie. Już stracił prawo jazdy, które miał od pół roku, a wkrótce odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło wczoraj (13.03.23r.) około godziny 20 w miejscowości Dobre Wieś. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że 19-letni mieszkaniec pow. radziejowskiego, jechał sam oplem astra. Na skutek niedostosowania prędkości, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo, kompletnie rozbijając auto.

- Mundurowi, sprawdzili trzeźwość kierowcy. Miał prawie 1,6 promila alkoholu w organizmie

- mówi asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP w Radziejowie.

Mężczyzna trafił do szpitala na badania i obserwację. Już stracił prawo jazdy, które zdobył zaledwie pół roku wcześniej.

Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania i wysoka grzywna.

 

Zobacz także:

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(2)

AnkaskakankaAnkaskakanka

2 0

To podprowadzajaca będzie miała kolegę.

18:56, 14.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieeetek mieeetek

1 0

może ostro kaszlał to i ostro syropu strzelił

22:00, 14.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz