Cztery zastępy strażaków pojawiły się przy ul. Janiny Bartkiewiczówny. W budynku znaleziono butelkę z napisem "cyjanek potasu". Wiemy, czy w budynku znaleziono niebezpieczną substancję.
Do niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek (14 marca) chwilę po godz. 9 na Koniuchach. Strażacy otrzymali informację, z której wynikało, że w jednym z budynków znaleziono przedmiot, w którym mógł znajdować się cyjanek potasu.
Na miejsce wysłano cztery zastępy PSP z Torunia, w tym samochód rozpoznania chemicznego.
Jak informuje toruńska straż pożarna, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do rzeczniczki toruńskich strażaków. Nie wiadomo było, czy zabezpieczona substancja jest rzeczywiście niebezpieczna.
- Potwierdziło się to, że wewnątrz butelki znajdował się cyjanek potasu. Butelka była szczelnie zamknięta i nie doszło do uwolnienia substancji. Nasze działania zostały już zakończone.
- mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń mł. bryg. Aleksandra Starowicz, oficer prasowy KM PSP w Toruniu.
Butelka została przekazana policji. Dalsze czynności w sprawie prowadzić będą toruńscy mundurowi.
Cyjanek potasu, potocznie nazywany po prostu cyjankiem, to substancja chemiczna będąca solą potasową kwasu cyjanowodorowego. Cyjanek jest silnie toksyczny i już niewielka jego ilość w organizmie człowieka może doprowadzić do jego śmierci.
Charakterystycznym objawem dla zatrucia cyjankiem potasu jest zaróżowienie skóry występujące bez objawów sinicy. Przebiega ono przeważnie w 3 fazach, począwszy od duszności, ucisku w klatce piersiowej, utrudnionej mowy i kołataniu serca przez okres ciężkiego zatrucia z występowaniem drgawek, aż do okresu porażenia i spadku ciśnienia krwi.
Zobacz także:
Najpierw w zaparkowane auto, a później w drzewo! 26-latka po "dwóch głębszych"
Na niebie nad Toruniem i okolicami wiele helikopterów! Co się dzieje?
Takie zachowania mogły doprowadzić do TRAGEDII! Policja pokazuje nagrania
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz