Pięć lat więzienia grozi 30-latkowi z Torunia. Mężczyźnie postanowiono aż 30 zarzutów kradzieży. Co sobie "upodobał" najbardziej?
[POLUB_FB]
Przede wszystkim... rowery i to właśnie nad tą sprawą od ubiegłego roku pracowali policjanci z Komisariatu Toruń Śródmieście. Zgłoszenia napływały od czerwca do sierpnia, a do kradzieży zazwyczaj dochodziło w podobnych okolicznościach. Właściciel zabezpieczał rower przed utratą, przypinając go zapięciem, kiedy wracał na miejsce, jednośladu już nie było.
- Policjanci szczegółowo przesłuchiwali zgłaszających, zabezpieczali monitoring z miejsc kradzieży, przyglądali się śladom, które mogły zbliżyć ich do ustalenia sprawcy. Po analizie zebranych dowodów ustalili, że za sprawą kradzieży 30 rowerów stoi znany im już z wcześniejszych spraw 30-letni mieszkaniec Torunia. Mężczyzna ten został zatrzymany w miniony piątek (10.02) podczas legitymowania
- informuje mł. asp. Dominika Bocian, p.o. oficera prasowego KMP w Toruniu.
Okazało się, że w policyjnych systemach widnieje jako poszukiwany w związku z innymi kradzieżami, które zostały mu udowodnione w przeszłości. Funkcjonariusze znaleźli przy nim m.in. zestaw wytrychów służących do otwierania różnego rodzaju zamków i kłódek, którym miał się posługiwać także podczas odpinania zabezpieczonych rowerów.
- Jeszcze tego samego dnia 30-latek usłyszał 30 zarzutów dotyczących kradzieży jednośladów - dodaje rzeczniczka mundurowych.
Za popełnienie tych przestępstw grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności, o wysokości kary zdecyduje jednak sąd. Najbliższe miesiące spędzi za kratkami za swoje stare przewinienia.
[ALERT]1676458859765[/ALERT]
Chyba16:47, 15.02.2023
3 0
torunianin, a nie torunian 16:47, 15.02.2023