Biegły z zakresu pożarnictwa ustali przyczyny pożaru, do którego doszło w pobliżu Torunia. Ogniem zajął się dach budynku, w którym dawniej funkcjonował dom dziecka.
[POLUB_FB]
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę (28 grudnia) w Gniewkowie, w odległości około 20 kilometrów od centrum Torunia.
Około godziny 20 tamtejsi strażacy zostali wezwani do pożaru budynku przy ulicy Dworcowej, a o zdarzeniu jako pierwszy poinformował portal gniewkowo.eu.
- Palił się dach na dawnym domu dziecka
- relacjonował przebieg zdarzeń dziennikarz tamtejszego portalu.
Budynek, w którym doszło do pożaru od lat jest niezamieszkany. Lokalna społeczność zwraca jednak uwagę na to, że często przebywały tam osoby bezdomne, które mogły doprowadzić do niebezpiecznego zdarzenia.
Z naszych ustaleń wynika, że w pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał. Dokładne przyczyny zaprószenia ognia wyjaśni teraz postępowanie prowadzone przez biegłego z zakresu pożarnictwa. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz