Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który prosi o pomoc w odnalezieniu osoby, która zarysowało jego pojazd. Do zdarzenia doszło doszło w dniu 22 lutego.
W tej sprawie otrzymaliśmy list od Czytelnika.
- W dniu 22 lutego w godzinach między 8-13 ktoś uszkodził auto osobowe marki Peugeot 407 przebywające wtedy na parkingu przy ul. Kraszewskiego 28 za sklepem POLOMARKET,. Jak informuje nas Czytelnik, zniszczył tylną lewa lampę, zarysował oraz wgniótł tylny bok auta, sprawca nieznany, nie zostawił żadnej wiadomości, jedyne co zostawił to uszkodzenia, których. Koszty naprawy wynoszą ok. 1000zł, sprawę zgłosiłem na Policję. Miło by było, gdyby sprawca zgłosił się i spróbował się dogadać zamiast uciekać z miejsca zdarzenia - pisze mężczyzna.
Czy uda się znaleźć sprawcę tej kolizji?
Xxx08:44, 01.03.2020
Takie sytuacje są na porządku dziennym... Mi już dwa razy uszkodzili samochód i odjechali. Sprawa zgłoszona na policję po 2 tygodniach pismo o umorzenie sprawy... Ehhh... Taki kraj
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Miałem tak samo! Policja/straż miejska w Toruniu to totalna porażka. Niby na osiedlu jest monitoring, wskazany przedział czasowy kiedy się to stało. Oczywiście sprawa umorzona po +- 2 tygodniach. Dziwne, że w 5 minut potrafią przyjechać i wystawić mandacik w tym samym miejscu. Szkoda, że nie potrafią pojawić się, gdy jest jakaś impreza na hali sportowej przy Bema. Ludzie parkują wtedy jak chcą, nawet na przejściach dla pieszych, policja/straż miejska chyba udaje, że tego nie widzi! ?