Chwile grozy na toruńskiej Skarpie. Pod jeden z wieżowców podjechały wozy strażackie w asyście policji. Co się tam stało!? 

W poniedziałek (15 grudnia) około godziny 13:00 na Skarpie w Toruniu zrobiło się wyjątkowo głośno. Pod wieżowiec przy ul. Konstytucji 3 Maja 18 podjechały cztery zastępy straży pożarnej, w tym jeden z podnośnikiem, a na miejscu pojawiła się również policja.

Służby natychmiast przystąpiły do działań. Strażacy sprawdzali budynek i klatkę schodową, skąd miał wydobywać się dym. Widok wozów pod blokiem zaniepokoił mieszkańców, którzy obawiali się, że doszło do pożaru.

Na szczęście szybko ustalono, że sytuacja nie była groźna. Jak wstępnie udało się nam ustalić, w jednym z mieszkań podczas gotowania doszło do silnego zadymienia. Lokator otworzył okna, jednak dym przedostał się również na klatkę schodową. Zapach spalenizny zaniepokoił sąsiadów, którzy zdecydowali się wezwać służby ratunkowe.

Po dokładnym sprawdzeniu budynku strażacy potwierdzili, że nie doszło do pożaru ani zagrożenia dla mieszkańców. Akcja zakończyła się po krótkim czasie, a służby opuściły miejsce zdarzenia.