Zaparkował na przystanku, ścieżce rowerowej, a może zajął dwa miejsca? W Toruniu to już codzienność. Internauci nie mają litości.
[ALERT]1752224692820[/ALERT]
W Toruniu nie ma tygodnia bez nowej „kandydatury” do tytułu mistrza złego parkowania. Facebookowy profil „Toruńskie Święte Krowy” regularnie publikuje zdjęcia, które sprawiają, że ręce opadają. Samochody stojące w poprzek dwóch miejsc, wciśnięte na przejściach dla pieszych, zaparkowane na przystankach czy ścieżkach rowerowych – to już prawdziwa klasyka gatunku.
Na profilu wrze. Komentarze są ostre i bezlitosne. – CLIveland i wszystko jasne! – śmieje się jeden z internautów, nawiązując do samochodów z rejestracją „CLI”, czyli powiatu lipnowskiego. Inni są mniej wyrozumiali. – Zabrali rozum razem z prawkiem – grzmi kolejny.
Na zdjęciach publikowanych przez administratorów widać prawdziwy przegląd absurdów: auta blokujące wjazdy na posesje, stojące na trawnikach czy zajmujące miejsca dla niepełnosprawnych. – To już nie są wyjątki, to codzienność – komentuje jeden z mieszkańców.
Internauci nie szczędzą też gorzkich słów pod adresem miejskich służb. – Straż miejska? Chyba tylko z nazwy – grzmi jeden z komentujących. Pojawiają się jednak głosy, że problemem nie są tylko kierowcy, ale też brak sensownych rozwiązań parkingowych i chaos w organizacji ruchu.
„Toruńskie Święte Krowy” mają swoich wiernych fanów, ale i zagorzałych przeciwników. Dla jednych to potrzebna społeczna akcja, która piętnuje ignorancję i cwaniactwo. Dla innych – internetowy lincz i niepotrzebne donosicielstwo.
Administratorzy profilu odpierają zarzuty: ich celem jest nie „łapanie na gorącym uczynku”, ale poprawa kultury parkowania i zwiększenie świadomości. – Nie chodzi o hejt, tylko o bezpieczeństwo i przestrzeganie przepisów – tłumaczą.
Czy coś się zmieni? Trudno powiedzieć. Jedno jest pewne: toruńska ulica to nadal terytorium „świętych krów”, a internet – pole walki z ich panowaniem.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz