Kierowca ciężarówki pilnie potrzebował pomocy. Od dłuższego czasu nie odzywał się do swojego szefa. Szybko okazało się dlaczego.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło ostatnio w Solcu Kujawskim.
Kilka dni temu tuż przed 22 strażacy otrzymali pilne zgłoszenie dotyczące zagrożenia życia u kierowcy samochodu ciężarowego.
Po dotarciu na miejsce, strażacy zastali zespół ratownictwa medycznego, który już prowadził intensywne działania na rzecz poszkodowanego. Jednak ze względu na specyfikę sytuacji, konieczna była natychmiastowa interwencja strażaków.
Kierowca samochodu ciężarowego znajdował się w kabinie pojazdu, która była wyjątkowo wysoka. Stan poszkodowanego był bardzo ciężki, co dodatkowo komplikowało sytuację. Strażacy i ratownicy medyczni musieli działać szybko i sprawnie, aby uratować życie mężczyzny.
Po kilku minutach intensywnych działań, strażacy wraz z ratownikami medycznymi zdołali ewakuować poszkodowanego z kabiny samochodu ciężarowego. Następnie przetransportowali go do karetki ZRM, gdzie otrzymał dalszą pomoc.
Okazało się, że kierowca pojazdu nie odzywał się do nikogo przez kilkanaście godzin, co wywołało ogromny niepokój jego pracodawcy. Właściciel firmy, nie mogąc skontaktować się ze swoim pracownikiem, zdecydował się działać na własną rękę.
Po sprawdzeniu położenia ciężarówki, pracodawca natychmiast udał się pod wskazane miejsce, gdzie w dramatycznych okolicznościach odnalazł swojego pracownika. Dzięki jego szybkiej reakcji i współpracy ze służbami ratunkowymi, udało się uratować życie kierowcy samochodu ciężarowego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz