Zamknij
11:09, 21.02.2020

Nowe oznakowanie w centrum Torunia: dlaczego kierowcy wjeżdżają w Odrodzenia i łamią przepisy?

Do naszej redakcji zwrócił się Czytelnik z Torunia z prośbą o interwencję i wyjaśnienie tematu związanego z nową organizacją ruchu w rejonie placu Niepodległości. 

O co konkretnie chodzi?

- Moje pytanie dotyczy organizacji i oznakowania nowego tymczasowego ronda na placu Niepodległości. Jadąc od strony Kraszewskiego mamy przed rondem oznakowanie tymczasowe tymczasowego ronda oraz nakazu skrętu w prawo za znakiem. W świetle prawa oznacza to, że kierowcy jadący z ulicy Kraszewskiego nie mogą jechać w Odrodzenia, tylko muszą  rondem zjechać w prawo, czyli na stary most tymczasową jezdnią dwukierunkową Alei Jana Pawła II. Czy to błąd w oznakowaniu czy tak ma być i dlaczego kierowcy wjeżdżają w Odrodzenia i łamią przepisy ruchu drogowego? - pisze Czytelnik.

Poprosiliśmy o wyjaśnienie Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu? 

- Ustawione przed rondem oznakowanie podyktowane jest względami bezpieczeństwa i poprzedzone było obserwacjami zachowań kierowców. Znak nakazu jazdy w prawo został umieszczony przed rondem w celu wyeliminowania wjazdu w al. 700-lecia Torunia oraz wjazdu pod prąd na północną jezdnię ul. Czerwona Droga, co się kierowcom zdarzało. Ustawiony za przejazdem przez tory znak nakazujący jazdę na wprost i w lewo doprecyzowuje organizację ruchu i dopuszcza kierunek inny niż na most, czyli jazdę na wprost południową jezdnią ul. Czerwona Droga. Trzeba tu podkreślić, że ruch jest na bieżąco monitorowany i niewykluczone jest wprowadzenie modyfikacji w celu jego usprawnienia - tłumaczy Sylwia Derengowska z MZK w Toruniu. 

Co sądzicie o nowej organizacji? 

[ALERT]1582279642303[/ALERT]

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz