Popularny youtuber w toruńskich barach mlecznych. Oberwało się m.in. "Małgośce"

Youtuber KSIĄŻULO, podczas swojej podróży do Torunia, wziął pod lupę wiele restauracji. Jednym z tematów jakiemu się ostatnio przyjrzał były bary mleczne. Odpowiada nam na pytanie, czy w Toruniu można zjeść smacznie i tanio.

KSIĄŻULO na swoim kanale na platformie YouTube ma ponad 600 000 subskrypcji. Zajmuje się głownie treściami związanymi z gastronomią i ocenianiem restauracji. Dawniej tworzył pod nazwą kolorowyvlog. Podczas swojego pobytu w Toruniu wybrał się do trzech popularnych barów mlecznych, aby sprawdzić czy jakość i cena serwowanych dań jest godna polecenia.  

Na pierwszy ogień wybrał Bar Małgośka. Youtuber zamówił pomidorówkę, schabowego z marchewką i ziemniakami oraz naleśniki z twarogiem. Jaka była jego opinia? Przede wszystkim drogo! Smak pomidorówki nie powalał, natomiast jej cena już tak. 11 złotych za zupę, w opinii twórcy internetowego, to dużo jak na standardy barów mlecznych. Następnie pod ocenę poddany został schabowy. Tu cena też spora bo 22 złote, ale jak najbardziej był smaczny. Za dodatki trzeba było dopłacić dodatkowo. Zestaw ze schabowym, ziemiankami i surówką to koszt 36 złotych. Cena już bardziej restauracyjna niż barowa...  Na deser twórca spróbował naleśników z twarogiem. Porównał je do gotowych naleśników, które można kupić w markecie na sekcji chłodzonego jedzenia. Tym bardziej, że smak był, jego zdaniem, nieporównywalnie przeciętny do ceny, która za porcje naleśników wynosi 18 złotych. 

[WIDEO]1818[/WIDEO]

Kolejnym barem mlecznym jaki Youtuber wziął na tapet był bar "Pod Arkadami". Ten sam zestaw jedzenia kosztował sumarycznie 2 złotych mniej niż w barze Małgośka. Pomidorówka Pod Arkadami według opinii Youtubera nie powalała smakiem, a dodatkowo serwowana była z rozgotowanym makaronem. Jednak schabowy godny polecenia, jak mówił - "czuć w nim babciny sznyt".  35 złotych to cena za zestaw schabowy, ziemianki surówka. Naleśniki też zasługują na duży plus, domowy farsz z twarogu i miękkie ciasto, a wszystko serwowane z bitą śmietaną. Za smakiem idzie też cena, były trochę droższe niż te w Małgośce i kosztowały 19,40 zł. Jak dodał, Pod Arkadami jedzenie wydaje się świeże i lepsze niż w Małgośce. 

Wysokie ceny barów mlecznych na starówce mogą wynikać z braku dofinansowania. Bary mleczne mogą otrzymać 40% dofinansowania do wartości zakupionych produktów, pod warunkiem, że marża nie jest wyższa niż 56%. Właśnie to rządowe dofinansowanie sprawia, że te miejsca mają tak konkurencyjne ceny, a mimo to są w stanie się utrzymać. Na wysoką cenę może też wpływać cena lokalu na starówce.

Ostatnie na liście było Bistro Pulpet na ulicy Gagarina. Oddalony od turystycznego serca Torunia bar mleczny jest tańszy od dwóch pozostałych. Jak jednak z jakością? W opinii KSIĄŻULA pomidorowa nie zachwyca, plus za dobry i nierozgotowany makaron, ale jej smak jest raczej kwaśny niż pomidorowy.

- Schabowy tłusty i słony,  ziemniaki tłuczone bardzo dobre, z kremowym posmakiem. Mizeria, która była dodatkiem do obiadu smaczna, ale było w niej za mało ogórka i za dużo śmietany. Cały zestaw obiadowy sporo tańszy od pozostałych, zapłacimy za niego 26 złotych. Zupa to koszt 8 złotych

- wynika z filmu. 

Ostateczne w zestawieniu tych miejsc najsmaczniejszy okazał się bar mleczny Pod Arkadami, najtańszy Bistro Pulpet, a najlepsza pomidorówkę zjemy zdaniem youtubera w Małgośce

[WIDEO]1818[/WIDEO]

Zobacz także: 

• Trzeci most w Toruniu? Mieszkańcy mają swoją opinię. Padają mocne słowa
• Bezzałogowy statek powietrzny latał w Toruniu! Służby zdradziły cel akcji
• Upadły HEGEMON spożywczy na sprzedaż. Syndyk pokazuje zdjęcia ze środka