Działali na Rynku Staromiejskim, ale to koniec. Takich pubów nie ma prawie nigdzie

Kolejny punkt na imprezowej mapie Torunia przechodzi w zapomnienie. Fani dobrego piwa będą musieli poszukać inne miejsce.

Nowy rok, ale problemy stare. Nie ma tygodnia, żebyśmy nie informowali o zamknięciu kolejnych lokali. Z kulinarnej mapy Torunia zniknęły m.in. popularne pizzerie i restauracje. Zamykają się też sklepy oraz puby.

Tym razem o zakończeniu działalności poinformował właściciel lokalu PUB Spółdzielczy Toruń. Popularna miejscówka działała od dwóch lat przy Rynku Staromiejskim 24. Wyróżniała się przede wszystkim tym, że zatrudniała sporo osób z niepełnosprawnością.

Wiadomo, że to koniec

- Drodzy PRZYJACIELE, GOŚCIE, wszyscy LUDZIE DOBREJ WOLI, których poznaliśmy lub nie, ale czym jest PUB SPÓŁDZIELCZY TORUŃ wiedzą, rozumieją, lubią to MIEJSCE. Gorąco dziękuję za te ponad dwa lata wspólnej pracy, zabawy, uśmiechów i łez (szczęścia). Nie będę wymieniał nazwisk , instytucji, dziękuję wszystkim LUDZIOM, bo za każda Instytucją stoją LUDZIE. To oni przyczynili się do rozszerzania idei PUBU SPÓŁDZIELCZEGO, idei franczyzy społecznej i przedsiębiorczości społecznej

- napisał na facebooku jeden z inicjatorów powstania w Toruniu Pubu Spółdzielczego.

- Dziękuję za fantastyczne chwile spędzone z Wami na rozmowach, koncertach , wystawach i wszystkich tych wydarzeniach z Waszego i naszego życia, które dzięki PIWNICY PRZY RYNKU STAROMIEJSKIM 24 przeżyliśmy - dodał.

Jak informuje Grabowski, każdy początek ma swój koniec i PUB Spółdzielczy w dotychczasowej formule się wyczerpał. "Nie mówię: żegnajcie. Mówię: DO ZOBACZENIA" - zakończył wpis.

Zobacz także:

• Legendarny sklep na Rubinkowie do zamknięcia? "Był tam odkąd pamiętam"
• 500 złotych piechotą nie chodzi. Pieniądze mogą dostać też obcokrajowcy
• Zmiany na dworcu głównym. Od piątku zapłacimy tam o 25% więcej