W środę w Toruniu odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli Kongresu Polskiego Biznesu: Sławomira Mentzena, Marcina Lewickiego i Piotra Mikulskiego i jednego z restauratorów. Chodziło o ciężką sytuację przedsiębiorców w związku z koronawirusem.
Głównym tematem konferencji było to, że restauracje muszą się przeciwstawić tzw. obostrzeniom i otworzyć się teraz. Inaczej może być dla nich za późno.
- W tym momencie jeżeli branża się wreszcie nie zbuntuje i nie powie: “dosyć!”, to będzie dla niej wyrok śmierci. My od miesięcy próbowaliśmy przekonywać rząd do tego, żeby zmienił metodę walki z wirusem, żeby nie zamykał restauracji, że wirusa nie da się przegnać przez zamknięcie knajpy - powiedział Sławomir Mentzen.
Pojawia się też zarzut, że w naszym kraju wzorem innych państw nie wprowadzono stanu wyjątkowego.
- U nas rząd też miał możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego, na co się nie zdecydował do dzisiaj. Jest to duży błąd i ucierpimy na tym tak naprawdę wszyscy. Ucierpi nie tylko branża gastronomiczna, ale i cała gospodarka - powiedział Marcin Lewicki.
Co istotne, jeśli któryś z przedsiębiorców potrzebuje pomocy, powinien napisać mail na adres [email protected] i zgłosić swój akces do skorzystania z pomocy.
[ALERT]1611229600867[/ALERT]