W lutym w Toruniu wykryto ptasią grypę u ptaka, który padł nad Wisłą, fot. depositphotos (zdjęcie ilustracyjne)
Znaleziony w niedzielę w Kaszczorku martwy łabędź nie był zarażony wirusem ptasiej grypy H5N8. Wyniki badań nie potwierdziły obecności wirusa.
O martwym ptaku znalezionym w niedzielę w Kaszczorku - w okolicach ul. Turystycznej - napisaliśmy w poniedziałek. Wówczas było wiadomo tylko tyle, że próbki pobrane od padłego łabędzia trafiły do laboratorium w Puławach.
Teraz już wiadomo, że martwy łabędź nie był zarażony wirusem ptasiej grypy H5N8. Komunikat w tej sprawie na swojej stronie zamieścił toruński magistrat, powołując się na informacje od powiatowego lekarza weterynarii.
- Znane są wyniki badań martwego łabędzia znalezionego w Kaszczorku w okolicach ul. Turystycznej w dniu 5 marca br. - czytamy w komunikacie toruńskiego magistratu. - W przesłanych do Puław próbkach nie stwierdzono obecności H5N8, czyli wirusa zjadliwej grypy ptaków.
Służby weterynaryjne uspokajają: wirus H5N8 nie jest groźny dla człowieka. Ze względów bezpieczeństwa zalecają ograniczenie spacerów, zwłaszcza ze zwierzętami, w okolicach brzegu Wisły i innych rozlewisk w Toruniu, a także niedokarmianie dzikiego ptactwa wodnego w naszym mieście.
0
0
0
0
0
0
0 0
Co nie zmienia faktu ,że spokojnie można ten fakt dopisać do grzechów "wina Tuska"
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz